"YCD": Bilet do światowej kariery
Tę edycję naprawdę można nazwać wyjątkową. Mowa tu nie tylko o tym, że biorą w niej udział najlepsi tancerze w historii programu? Na zwycięzcę czeka również niepowtarzalna szansa, przygotowana przez producentów "You Can Dance". W miniony weekend uczestnicy dowiedzieli się o dodatkowej nagrodzie niespodziance.
Bonnie E. Erickson, dyrektor zarządzający Broadway Dance Center, gdzie trafiają zwycięzcy polskich edycji show, przyjechała, żeby ogłosić tę niesamowitą nowinę. Oprócz stypendium w tej szkole i stu tysięcy złotych, na najciekawszego tancerza "You Can Dance - Po prostu tańcz!" czeka udział w przedsięwzięciu otwierającym drzwi do światowej kariery. Daje on możliwość zaprezentowania swoich umiejętności przed najważniejszymi osobami w biznesie tanecznym.
O udział w "The Musical Theater Performance Project" walczą najlepsi tancerze, profesjonaliści z różnych krajów. Te intensywne tygodniowe warsztaty tańca, emisji głosu oraz aktorstwa prowadzone są przez najwybitniejszych trenerów i choreografów pracujących przy największych wydarzeniach rozrywkowych. To również spotkania z najbardziej wpływowymi ludźmi w tej dziedzinie i dyskusje o tym, jak zaistnieć we współczesnym showbiznesie. To doświadczenie, które pomaga osiągnąć sukces. Tego zaszczytu mogą dostąpić jedynie najwybitniejsze, najbardziej utalentowane osobowości. Zajęcia zakończone są pokazem wystawianym na scenie teatru off-Broadway.
"Inni ciężko pracują latami, by zostać zauważonym i wytypowanym do takich przedstawień czy przesłuchań. A zwycięzca 'You Can Dance' jako jedyny Polak będzie miał niepowtarzalną szansę stanąć bezpośrednio przed najważniejszymi osobami, które decydują o światowych karierach, o obsadach największych musicali i udziałach w najbardziej znanych spektaklach. Takie spotkanie może zaowocować intratnym kontraktem w teatrze na Broadwayu, udziałem w najlepszych, międzynarodowych tanecznych projektach" - podkreśla Grzegorz Piekarski, dyrektor zarządzający firmy Mastiff Media Polska, producent programu.
Na taką okazję tancerze z całego świata czekają latami. Polski zwycięzca programu "You Can Dance" otrzyma ją już teraz. Od razu! Robi się naprawdę gorąco. Stawka poszła w górę!
O tę niepowtarzalną szansę zawalczy już tylko szóstka tancerzy. Tym razem finaliści zaprezentują się w dwóch choreografiach zbiorowych. Układ na otwarcie przygotuje znany z warsztatów w Tel Avivie, wybitny izraelski specjalista od tańca współczesnego - Yoram Karmi. Przeniesiecie się w świat paryskiego kabaretu "Moulin Rouge". Nie ma jednak mowy o charakterystycznych tańcach dla tego miejsca. Szóstka finalistów zatańczy zapierającą dech w piersiach choreografię tańca współczesnego.
Za drugi układ, w scenerii więziennej, odpowiada "kat o twarzy dziecka", czyli Anthony Kaye. Na nim zmęczenie uczestników nie robi wrażenia. Jego choreografie charakteryzuje niesamowita perfekcja. A w tę środę zobaczycie starcie stróżów prawa oraz przedstawicielki płci pięknej, które za "niegrzeczne zachowanie" trafiły za kratki.
Okres ochronny na tancerzy z "You Can Dance" już się skończył. W najbliższym odcinku wszyscy zatańczą solówki. To głównie one zadecydują o tym, czy popłyną sms-y na konto danego uczestnika. Możecie się przygotować na zaskakujące popisy solowe. A na deser - zobaczycie prawdziwy kunszt tańca współczesnego. Taneczna formacja "Fresco", stworzona przez Yorama Karmiego, zaprezentuje najwyższy, światowy poziom tej techniki tanecznej.