Wzrusza i budzi wspomnienia
Adapter Bambino, pralka Frania, autostop czy upragnione bony w Peweksie - "Hit dekady" przypomina, wzrusza i budzi wspomnienia.
"Hit dekady" - to 60 minut największych przebojów, wzruszeń, anegdot i dobrego humoru.
W programie są przedstawiane najważniejsze wynalazki jednej dekady, od lat przedwojennych do współczesności. Od pierwszej pralki, adapteru i telewizora, przez mini-spódniczki i kultowe seriale, po sms-y i Internet.
Zjawiskiem dziesięciolecia może być też osoba. W ten sposób uhonorowano m.in. Marylę Rodowicz.
O tym, co zostaje hitem dekady decydują goście specjalni oraz publiczność. W trakcie trwania show okazję do zagłosowania na swój hit - zjawisko, fenomen, przedmiot - mają też widzowie.
Gospodarzem programu jest Marcin Daniec . W każdym odcinku towarzyszy mu inna współprowadząca.
W pierwszym była to Grażyna Torbicka, z którą przeniósł się w lata 70. Ich gośćmi byli Daniel Olbrychski, Maryla Rodowicz oraz Bronisław Cieślak.
Do hitów lat 70. nominowane zostały Fiat 126, wyjazdy turystyczno-handlowe, Orły Górskiego, Studio Dwa i Pewex. Bezkonkurencyjne okazały się Orły Górskiego.
- Wrzeszczałem jak na prawdziwego kibica przystało 'Niech żyje futbol!', bo tamte osiągnięcia sportowe do dziś robią wrażenie - mówi Daniec.
Tak samo uważa Grażyna Torbicka.
- Żaden wynalazek ułatwiający życie nie budził tak mojej radości, jak tamte osiągnięcia piłkarskie - przyznaje dziennikarka.
Nic dziwnego, że nagranie odcinka o latach 70. przyniosło wiele radości, ale i łez wzruszenia.
Nie zawodzą też goście. Maryla Rodowicz wspominała jak sprzedawała dolary, a Daniel Olbrychski zdradził, w jaki sposób zdobywał bony.
- Ten program przywołuje dawno zapomniane wspomnienia. Zakładając wielką aksamitną muchę, przypomniałem sobie własną studniówkę - opowiada Daniec.
Podczas nagrywania "Hitu dekady" showman musi krążyć między Krakowem, w którym mieszka, a Warszawą, gdzie nagrywany jest program.
KZ