Wypadek w "Pytaniu na śniadanie" w TVP. Co stało się Marzenie Rogalskiej?
Niecodzienna sytuacja wydarzyła się w niedzielny poranek na antenie TVP2. Podczas kulinarnej sekcji programu "Pytanie na śniadanie" Marzena Rogalska postanowiła odpocząć na rozłożonym nieopodal hamaku. Gdy dziennikarka zaczęła się lekko huśtać, hamak rozpadł się na kawałki!
Prowadząc program na żywo, należy mieć na uwadze, że nie zawsze wszystko pójdzie po myśli twórców. Często dochodzi do niespodziewanych sytuacji, których zazwyczaj nie można było przewidzieć.
Na przykład przez czynniki meteorologiczne, czy zwierzęta wbiegające lub wlatujące na plan zdjęciowy. Czasem też do wpadek na żywo dochodzi przez wadliwe elementy na planie zdjęciowym.
Do takiej sytuacji najprawdopodobniej doszło podczas niedzielnego odcinka programu "Pytanie na Śniadanie".
Do zabawnej sytuacji doszło podczas emisji ostatniego odcinka "Pytania na śniadanie". Jak wiadomo, są one prowadzone na żywo, przez co czasem łatwo o wpadkę na wizji. W tym programie już wcześniej doszło do głośnej sytuacji z magikiem, który niegdyś przypadkowo przebił gwoździem dłoń Marzeny Rogalskiej.
W niedzielnym odcinku dziennikarka znów była w roli głównej przy wpadce na planie zdjęciowym. Podczas nagrywania sekcji kulinarnej, Marzena Rogalska postanowiła zrelaksować się na hamaku, który okazał się niesprawny. Po kilku sekundach rozpadł się bowiem pod dziennikarką.
Na całe szczęście Marzena Rogalska nie ucierpiała w zdarzeniu i wyszła z tego z uśmiechem na twarzy, powtarzając: "Ja naprawdę dużo nie ważę. Ostatnio nawet parę kilo schudłam!".
Na pomoc dziennikarce wyruszył Tomasz Wolny, a Marzena Rogalska nie mogła powstrzymać się od śmiechu. To naprawdę mogło skończyć się dużo gorzej! Zobacz zabawny filmik z całego zdarzenia!
Autor: Ula Głowiś
Przeczytaj artykuł na stronie RMF!
