Woleli "Ranczo" od bojkotu
Nie wysłuchano apelu artystów. 3 maja TVP była najchętniej oglądaną stacją. Największym hitem - serial "Ranczo". Wzywający do bojkotu TVP Krzysztof Krauze powiedział, że "zwyciężyła mentalność grillowa".
Jedynka i Dwójka zdecydowanie pokonały komercyjnych konkurentów. W pierwszej dziesiątce najchętniej oglądanych programów majowego weekendu aż dziewięć należało do TVP.
O zbojkotowanie 3 maja telewizji publicznej kilka tygodni temu zaapelował reżyser Krzysztof Krauze. "Telewizja została zawłaszczona przez byłych neonazistów i wszechpolaków. Dziś jej społeczną misję realizują ludzie, których zapewne nie wpuścilibyście do domu" - pisał w liście opublikowanym w "Gazecie Wyborczej".
Krytycznie o rządach p.o. prezesa TVP Piotra Farfała (byłego członka Młodzieży Wszechpolskiej) wypowiadali się m.in. Andrzej Wajda, Agnieszka Holland, Marek Edelman, Jan Nowicki i Jan Klata. Zespół Strachy Na Lachy i Kazik zrezygnowali z udziału w plebiscycie Superjedynki TVP.
Te działania nie wywołały wielkiej reakcji widzów TVP. Z danych firmy AGB Nielsen Media Research wynika, że w niedzielę TVP 1 i TVP 2 miały w sumie średnio 2,95 mln widzów. Polsat miał 895 tys. widzów, a TVN - 889 tys.
Największym hitem 3 maja, a zarazem najchętniej oglądaną pozycją całego weekendu był serial "Ranczo" (7,8 mln widzów). Drugie miejsce zajęła polska komedia "Sami swoi"(5,4 mln widzów).
"Zwyciężyła mentalność grillowa. Polaków nie obchodzi, kto rządzi TVP, dopóki mają ulubiony serial" - mówi Krauze. "Ale w Europie już mamy łatkę antysemitów. Dlatego nie powinno się tolerować na czele TVP Farfała, który nie wytłumaczył się ze swej neofaszystowskiej przeszłości".