Wiele się może wydarzyć

Co najbardziej podoba się pani w "Dzięki Bogu już weekend"?

Katarzyna Pakosińska: - Dla satyryka najprzyjemniejszą sprawą jest żywy kontakt z publicznością i zabawa z nią. Spotkanie z takim widzem daje dodatkową energię, czasem nawet podsuwa nową puentę. Istnieje większa szansa improwizacji, sprawdzania 'humorystycznego' refleksu, trzymania tzw. temperatury na widowni.

- Pomysł stworzenia takiego telewizyjnego show 'na żywo' zbliża sprawę do ideału. Wiele rzeczy może się niespodziewanie wydarzyć i w tym tkwi siła programu.

Wraca pani na scenę...

- Nie czuję, żebym z niej schodziła (śmiech). Jeśli miałam medialną przerwę, to w związku z koncertami 'na żywo'. W międzyczasie była 'Pakozetka', napisałam książkę 'Georgialiki', jak najbardziej związaną z moim zawodem. Teraz przede mną nowe projekty, w tym kabaretowe, ale w zupełnie innych odsłonach.

Przed panią też "Ale mądrale".

- Jestem gospodynią tego programu. Moimi ekspertami będą dzieci, które w obecności widzów w studiu udzielą rad, jak w łatwy sposób rozwiązać problemy, z którymi nie mogą sobie poradzić dorośli.

- W 'Ale mądrale' będziemy poruszać wszelkie możliwe aktualne tematy. No i oczywiście będziemy do niego zapraszać gości: aktorów, pisarzy, dziennikarzy, satyryków. Wszystkich, którym poczucie humoru nie jest obce. Doświadczenie kabaretowe prowadzącej jest tu mile widziane (śmiech).

Dlaczego zdecydowała się pani poprowadzić ten program?

To będzie wyzwanie, szykuje się wspaniała przygoda w nowym formacie. Liczę też na inspirację do moich kabaretowych projektów. To, że sama jestem mamą, na pewno pomoże mi w ułożeniu ciepłych relacji z tytułowymi 'mądralami' i w unikaniu wpadek. Bo dzieci potrafią nieźle wkręcić!

Rozmawiała Aleksandra Lipiec.

Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!