Reklama

Urszula Dębska pokaże charakter

Dotychczas Sabina tylko płakała z bezsilności po ciosach, jakie zadały jej los i działania Igora. Jednak, jak zdradza Urszula Dębska, w nowym sezonie"Pierwszej miłości" jej bohaterka odzyska pewność siebie i zacznie się buntować!

Dotychczas Sabina tylko płakała z bezsilności po ciosach, jakie zadały jej los i działania Igora. Jednak, jak zdradza Urszula Dębska, w nowym sezonie"Pierwszej miłości" jej bohaterka odzyska pewność siebie i zacznie się buntować!
Urszula Dębska lubi spotykać się ze znajomymi z serialu także poza planem /AKPA

Niedawno wróciła pani z Majorki. Jak było?

Urszula Dębska: - Fantastycznie! Razem z grupką przyjaciół spędziliśmy ten czas na plaży oddając się totalnemu lenistwu. Później wypożyczyliśmy samochód i udaliśmy się w stronę stolicy - Palmy, uroczego miasta, gdzie m.in. na placu Fryderyka Chopina znajduje się popiersie naszego rodaka.

To, co dobre, szybko się kończy. Przed ekipą serialu kolejny sezon i trzeba wracać do pracy.

- Z przyjemnością. W "Pierwszej miłości" występuję już od siedmiu lat. Kawałek mojego życia. Po drodze zawiązały się ciekawe znajomości, przyjaźnie. Dlatego powrót na plan nie kojarzy mi się z jakąś katorżniczą pracą, tylko czymś pozytywnym. Tym bardziej że scenarzyści stawiają przed moją bohaterką kolejne wyzwania. Wątek z udziałem Igora jest niezwykle interesujący i trzyma w napięciu, a przecież o to chodzi. T

Reklama

Sabina może też liczyć na pomoc przyjaciół.

- Na tym polega formuła tego serialu. Oprócz wątków miłosnych, które są kluczowe, pokazywane są również relacje międzyludzkie. Można się kłócić, nienawidzić, bo i tak bywa, ale kiedy przychodzi co do czego, wszyscy są zwarci i gotowi, by pomóc. Często dostaję maile od widzów, którzy piszą, że zazdroszczą nam serialowej paczki. Prywatnie też mam taką grupę przyjaciół. Mam nadzieję, że inni również tego doświadczą.

Wracając do Igora. Konsekwentnie realizuje on plan zrujnowania życia Sabinie. Wmanewrował ją w śmierć przyjaciółki, potem została brutalnie pobita w więziennej celi. Aż strach pomyśleć, co będzie dalej...

- Wszystko się może wydarzyć. Kaczmarczyk niejednokrotnie pokazał, że jest cyniczny i nieobliczalny. Zamieszany jest w morderstwo. Moja bohaterka boi się o własne życie. Na szczęście, murem stoi za nią Natan i rodzice. Ojciec, żeby ratować córkę, w zamian za nagranie, które świadczy o niewinności Sabiny, jest skłonny przelać na konto Igora cały swój majątek!

A co jeszcze czeka nas po wakacjach?

- Na razie nie mogę zdradzać za dużo szczegółów, ale moją bohaterką zaczną kierować gniew i złość. Dojdzie nawet do tego, że zbuntuje się w więzieniu. W związku z tym pokaże swój wybuchowy charakter i na co ją jeszcze stać...

Rozmawiała Maria Ostrowska.

Tele Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: Pierwsza miłość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy