Reklama

Uratowani przez "Taniec..."?

Wydawało się, że czas Nataszy Urbańskiej i Janusza Józefowicza już minął. Ale TVN postawił na tę parę. Mogą tylko się cieszyć. Zarobią i znów będą popularni!

Wreszcie zakończyły się spekulacje dotyczące nowej prowadzącej "Taniec z gwiazdami". Producenci programu uznali, że najwięcej ożywienia do nieco już skostniałej i zbyt przewidywalnej formuły wniesie Natasza Urbańska.

A ponieważ artystka dobrze czuje się w rodzinnych przedsięwzięciach, zatrudnienie w show znalazł też jej mąż. Janusz Józefowicz zasiądzie w fotelu jurora.

A jeszcze niedawno wydawało się, że to tylko Natasza ma szansę na odzyskanie popularności. Zagrała w "Bitwie warszawskiej 1920", brała udział w "Bitwie na głosy". No i ograniczyła występy w teatrze Buffo, aby się rozwijać.

Reklama

O Januszu, który zaszył się w ukochanych Jajkowicach, mówiło się rzadziej. I to raczej w kontekście wyrzutów, które robił żonie, gdy nie słuchała jego rad...

Teraz oboje będą mogli grać pierwsze skrzypce. Bezkonfliktowo. A do tego jeszcze nieźle zarobią. Aktorka za poprowadzenie odcinka ma dostawać 10 tysięcy złotych, a jej mąż aż 15 tysięcy.

Jesienne programy pokażą, czy prywatno-artystyczny duet Urbańska-Józefowicz rzeczywiście doda "TzG" nowej energii i pożądanej świeżości. Tak czy siak, na pewno przysporzy parze sporo satysfakcji...

sid

Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana polskiej telewizji w jednym miejscu!

Nie przegap swoich ulubionych programów i seriali! Kliknij i sprawdź!

Imperium TV
Dowiedz się więcej na temat: Natasza Urbańska | tańce
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy