Reklama

Uczestnik "Dance, Dance, Dance" stracił panowanie nad sobą! [wideo]

Przygotowania do czwartego odcinka tanecznego show TVP2 wyprowadziły z równowagi Emila Gankowskiego, partnera Katarzyny Dziurskiej. Co się stało?

Przygotowania do czwartego odcinka tanecznego show TVP2 wyprowadziły z równowagi Emila Gankowskiego, partnera Katarzyny Dziurskiej. Co się stało?
Emil Gankowski i Katarzyna Dziurska z trenerem, fot. Natasza Młudzik / Waldemar Kompała /TVP /materiały prasowe

Przed nami półmetek pierwszej polskiej edycji "Dance, Dance, Dance". Już w najbliższą sobotę, 23 marca, zobaczymy cztery pary walczące o 100 tysięcy złotych, które zwycięska para przekaże na wybrany cel charytatywny. 

Z emocjami związanymi ze zbliżającym się wielkimi krokami finałem programu, nie radzą sobie uczestnicy programu, o czym możecie przekonać się oglądając nasze wideo.

"Denerwuje mnie to, że musimy pajacować przed kamerami w momencie, kiedy nie mamy czasu na trening" zakomunikował Emil Gankowski podczas nauki choreografii, po czym wyszedł z sali trzaskając drzwiami.

Reklama

"Nie nakręcaj się na to, że coś ci nie wychodzi. Jesteś sportowcem! Zepnij tyłek i lecimy dalej" - mobilizował sportowca przez ostatnie dni choreograf Artur Golec z Egurrola Dance Studio. 

Nerwową atmosferę na treningu próbował złagodzić Robert Kupisz, który w ostatnim tygodniu, udzielał rad uczestnikom tanecznego show TVP2.

"Tutaj wymagany jest artyzm, luz i musisz sobie troszeczkę tego dać, żebyś miał więcej zabawy w programie" - radził juror "Dance, Dance, Dance". 

Czy Emilowi Gankowskiemu uda się ujarzmić emocje na scenie "Dance, Dance, Dance"? Przekonamy się już w najbliższą sobotę, 23 marca, w TVP2.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama