"Twoja twarz brzmi znajomo": Skrzynecka jako duet!
W finale programu "Twoja twarz brzmi znajomo" Katarzyna Skrzynecka zachwyciła brawurowym występem. Tym razem na scenie aktorka pojawiła się jako... duet. Artystka wykonała utwór, z którego znani są wybitny włoski śpiewak operowy, niewidomy Andrea Bocelli oraz angielska sopranistka Sarah Brightman.
Sobotni (26 kwietnia) finał programu "Twoja twarz brzmi znajomo" obejrzało 3,28 mln telewidzów!
Katarzyna Skrzynecka zaśpiewała utwór "Time to Say Goodbye". Jurorzy byli oczarowani tym występem.
"Nie mamy takich artystów zbyt wielu" - przyznała wzruszona jurorka Katarzyna Kwiatkowska. "Życzę ci, żebyś szybko wydał płytę" - dodał DJ Adamus. A Małgorzata Walewska wyznała: "To było niesamowite!".
Jakie utwory wykonali pozostali finaliści i w kogo się wcielili? Agnieszka Włodarczyk wystąpiła jako Michael Jackson i zajęła drugie miejsce w show, Mariusz Totoszko (trzecie miejsce) wcielił się w Freddy'ego Mercury'ego, wokalistę grupy Queen, natomiast Artur Chamski pojawił się na scenie jako Bruno Mars i tym wykonaniem uplasował się na pozycji czwartej.
Katarzyna Skrznecka wyznała, że udział w tym show była dla niej wielkim przeżyciem.
"Stworzyliśmy bardzo życzliwą, oddaną sobie grupę. Mimo że każdy z nas pojawiał się w rolach wielkich indywidualności, zależało mu na jak najlepszym występie, to z sympatią i ciekawością podglądał pracę kolegów. Pomagaliśmy sobie, a przy okazji świetnie się bawiliśmy" - powiedziała w rozmowie "Tele Tygodniem".
Czy wychodząc na scenę, aktorka czuła stres?
"Zawsze towarzyszyła nam trema, lecz nie przed jurorami (śmiech). Za każdym razem baliśmy się, czy uda się efektownie i wiernie przedstawić daną postać. I nie chodzi mi o lęk przed ośmieszeniem samych siebie, gdyż mamy poczucie humoru na swój temat, ale o to, żeby nie ośmieszyć granej przez nas postaci. Trema dotyczyła więc po czucia odpowiedzialności wobec naszych niedoścignionych wzorców" - stwierdziła.
Najlepiej Skrzynecka wspomina wcielenie się w Tinę Turner: "To ona była mi najbliższa głosowo i wizerunkowo. Przeistaczanie się w nią było wielką przyjemnością".
Okazuje się, że dzięki udziałowi w show, wzrosło zainteresowanie ostatnią płytą artystki.
"Jestem przede wszystkim aktorką i wokalistką, zatem ogromnie się cieszę, że dzięki temu programowi mogłam intensywnie popracować w swoim zawodzie i przypomnieć się widzom jako wokalistka. Popularność tego programu i sympatia telewidzów zaczyna przynosić więcej zaproszeń na koncerty i wzmaga zainteresowanie moją ostatnią płytą FOR TEA - bardzo mnie to cieszy".
Zobaczcie finałowy występ Katarzyny Skrzyneckiej:
Dla porównania - oryginalne wykonanie utworu "Time to Say Goodbye" - oto Andrea Bocelli i Sarah Brightman:
Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!