Reklama

"Twoja Twarz Brzmi Znajomo": Liszowska najlepsza

Rywalizacja w drugiej edycji przebojowego programu Polsatu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" jest bardzo zacięta. W siódmym odcinku najlepsza okazała Joanna Liszowska, która wystąpiła jako Keith Flint z zespołu The Prodigy. Przypomnijmy, że to już druga wygrana aktorki - najlepsza była też w premierowym odcinku show.

"Bananowy jest po prostu żywot mój" - to nie Vox, a Maciej Dowbor i Piotr Gąsowski rozpoczęli 7. odcinek "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" wykonaniem znanego przeboju Ryszarda Rynkowskiego "Bananowy song".

Po występie zrobiło się małe zamieszanie, gdyż przez chwilę nie wiadomo było, co na scenie robi prawdziwy Witold Paszt, a co Maciej Dowbor, ale nie przeszkodziło to zapowiedzieć Piotrowi Gąsowskiemu występu pierwszego uczestnika show - "faceta z językiem do kolan", czyli Marka Kaliszuka.

"Let Me Entertain You" - nieco diaboliczny utwór Robbiego Williamsa w wykonaniu aktora oczarował wszystkich. - Nie mogę wyjść z podziwu dla twoich umiejętności, dla twojego smaku, gustu i możliwości wokalnych - mówił Paweł Królikowski. "Skrzynka" poszła na całość i ujawniła głęboko skrywaną tajemnicę: - Ja mam troszkę problem z twoim uczestnictwem w ogóle w tym show. Dlatego, że ty jesteś lepszy ode mnie. I to jest świństwo.

Reklama

Potem przyszła kolej na "Dziewczynę Szamana" - wielki hit Justyny Steczkowskiej. Wcielała się w nią Basia Melzer, która po elektryzującym wykonaniu do jurorskiego stołu dotarła na rękach Piotra Gąsowskiego. - Bardzo ładnie uchwyciłaś taką charakterystyczną cechę Justyny, takie lekkie zasznurowanie ust przy samogłoskach (...) Wszystkie jej koloratury dałaś radę zaśpiewać, co też jest godne podziwu - chwaliła artystkę Małgorzata Walewska. - Basiu, ja jestem takim samym fanem ciebie, jak i Justyny Steczkowskiej. Dzisiaj dwie divy w jednym. Gratuluję - nie szczędził komplementów DJ Adamus.

"Tears in Heaven" - Erica Claptona wzruszająco zaśpiewał Marcin Przybylski. - Marcin, w tej piosence było dokładnie to, co jest w oryginalnej wersji. Subtelność, refleksja - oceniła Katarzyna Skrzynecka. - Bardzo mi się podobała ta dojrzałość, którą miałeś w tej interpretacji (...) Dzielenie się doświadczeniem w bólu. To było fajne - powiedział Paweł Królikowski.

Magda Steczkowska wcieliła się w Bonnie Tyler w piosence "Holding out for the Hero". - Magda, mam wrażenie, że byłaś u siebie. Naprawdę czujesz się jak ryba w wodzie w takich energetycznych postaciach. Dałaś show! - podsumowała Małgorzata Walewska. - Znamy ten obraz "Szał uniesień" Podkowińskiego. To jest właśnie Magda. To jest opowieść o kobiecie, stąd ten ogień, ten biedny Piotr z gaśnicą - żartował Paweł Królikowski.

Jacek Kawalec stał się chłopakiem z Rybnika, czyli Grubsonem. Do wykonania "Na szczycie" pod okiem Bladego Krisa trenował nawet beatbox. Jak odnalazł się w hiphopowej kulturze? - To jest najmłodszy repertuarowo artysta w naszym programie. Wielki szacunek, że odważyłeś się udźwignąć tę rolę. (...) Potrafiłeś porwać publiczność i potrafiłeś nas zaczarować energią, która jest w utworze - mówił DJ Adamus.

Joanna Liszowska wylosowała tydzień wcześniej postać Keitha Flinta z zespołu The Prodigy. Utwór "Firestarter" i postać Flinta wymagał przede wszystkim doskonałej kreacji aktorskiej. Czy sprawdziła się w roli nieposkromionej bestii? - Kolejny Oscar dla mistrzów efektów specjalnych i charakteryzacji, żeby z jednej z najpiękniejszych kobiet w Polsce zrobić takiego potwora - chwaliła pracę osób za kulisami Katarzyna Skrzynecka. - Okropnym jesteś potworem Asia. Rozwalasz system - skomentowała Małgorzata Walewska. Występem Joanny zachwycony był również DJ Adamus, który "wychował się" na The Prodigy.

Maja Bohosiewicz wcieliła się w czarnoskórego piosenkarza z Kamerunu, afrykańskiego artystę, który otrzymał diamentową płytę - Wesa Madiko. Jakie hit "Alane" wywarł wrażenie na jurorach? - Majka naprawdę zaśpiewałaś tym przedziwnym głosem i to chciałam docenić - opinia Katarzyny Skrzyneckiej była przychylna. - Wyglądasz po prostu fantastycznie. Przezabawnie. Jestem zachwycona twoim emploi. Wokalnie mogłabym się przyczepić do paru nieczystości - na Małgorzacie Walewskiej występ Mai również wywołał dobre wrażenie.

Kuba Molęda został z kolei raperem. I to nie byle jakim, bo święcącym swe największe triumfy w latach 80' MC Hammerem. Wykonanie "U Can't Touch This" wymagało od Kuby nie tylko pracy nad zmianą stylu śpiewania, ale też nauczenia się trudnej i wyczerpującej choreografii. - Kuba, nie mogę wyjść z podziwu, że potrafisz to skoordynować. Tańczyłeś z tancerkami jeden do jednego. Do tego wokal. Fenomenalnie - Paweł Królikowski był zachwycony umiejętnościami Kuby. - Jestem pod wielkim wrażeniem bo muzyka hiphopowa jest trudna do wykonania. Wydaje się, że ktoś szczeka, krzyczy, ale flow, rytmika tego wszystkiego jest bardzo istotna. Oddałeś urok tego utworu - powiedział DJ Adamus.

Po głosowaniu jurorów największą liczbę punktów zdobyła Joanna Liszowska - 37. Natomiast te przyznane przez uczestników dały jej kolejne 10 i tym samym została zwyciężczynią odcinka. Czek na 10 tysięcy przekazała na leczenie małej Eweliny.

A już za tydzień na scenie: Joe Cocker, Irena Kwiatkowska, Bjork, George Michael, Brian Johnson (AC/DC), Kurt Cobain (Nirvana), Joey Tempest (Europe), James Brown. Kolejny odcinek "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" już 15 listopada, o godzinie 22:05 w Polsacie!

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: twarzy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy