TVP nie dla wszystkich
Tygodnik "Newsweek" poinformował o dość kontrowersyjnych zmianach, jakie nastąpią w ramówce Telewizji Polskiej już w przyszłym roku. Będzie więcej reklam i programów rozrywkowych. TVP zawęży też swoją grupę odbiorców.
TVP ma od przyszłego roku emitować więcej reklam, kosztem krótszych odcinków seriali. Dominować więc będą seriale, których odcinki nie trwają dłużej niż 30 min. Tym sposobem "Moda na sukces" ma być nadawana sześć razy w tygodniu. Programy rozrywkowe zostaną wydłużone, ale tylko po to, by móc je podzielić na kilka części i między nimi nadawać reklamy. Tak ma stać się m.in. z "Gwiazdy tańczą na lodzie" oraz relacją z wyborów miss Polski.
Powiększenie bloków reklamowych nie ominie też kanałów tematycznych TVP Kultura i TVP Historia.
W ramówce zajdą małe rewolucje. Zniknie nadawane wczesnym popołudniem pasmo rolnicze, a zamiast niego po g. 15 pojawią się programy lifestyle'owe sponsorowane przez firmy z poszczególnych branż.
Zmniejszy się ilość programów publicystycznych, może na przykład zniknąć program prowadzony przez Bronisława Wildstiena. Mniej będzie też polskich seriali produkowanych przez Telewizję Polską, takich jak "Oficer" czy "Pitbull", a więcej show produkowanych według zagranicznych formatów, jak "Fort Boyard".
Tym samym TVP będzie celować w inną grupę docelową. Teraz stara się skierować swoją ofertę do całego społeczeństwa, wkrótce telewizja publiczna będzie telewizją ludzi w wieku 16-49 lat, czyli podobnie jak stacje komercyjne.
Przedstawiciele Telewizji Polskiej nie chcą komentować podanych przez "Newsweek" informacji. Nie ujawniono również, kiedy konkretnie miałyby wejść w życie takie kontrowersyjne zmiany.
