Reklama

"Top Model": Żona ministra PiS potajemnie wzięła udział w castingu

Nowy sezon "Top Model" wystartował, a jedną z najbarwniejszych postaci, którą zobaczyliśmy w pierwszym odcinku była Marianna Schreiber. Kobieta zgłosiła się do programu w tajemnicy przed mężem, który jest politykiem. Tuż po emisji odcinka na antenie TVN Marianna skomentowała swój udział w show. Stres był dla niej tak duży, że po castingu wylądowała nawet pod kroplówką.

Nowy sezon "Top Model" wystartował, a jedną z najbarwniejszych postaci, którą zobaczyliśmy w pierwszym odcinku była Marianna Schreiber. Kobieta zgłosiła się do programu w tajemnicy przed mężem, który jest politykiem. Tuż po emisji odcinka na antenie TVN Marianna skomentowała swój udział w show. Stres był dla niej tak duży, że po castingu wylądowała nawet pod kroplówką.
Marianna Schreiber /@marysiaschreiber /Instagram

10. edycja programu "Top Model" właśnie się rozpoczęła. Z pewnością nie zabraknie w niej ciekawych postaci - już w pierwszym odcinku zobaczyliśmy m.in. syna księdza, striptizera i właśnie żonę polityka. 

Marianna Schreiber w programie "Top Model"

Pojawienie się Marianny Schreiber na castingu do "Top Model" wzbudziło medialną wrzawę. Kobieta jest żoną Łukasza Schreibera, który od 2019 roku pełni funkcję ministra-członka Rady Ministrów w drugim rządzie premiera Mateusza Morawieckiego. Schreiber zgłosiła się do programu w tajemnicy przed mężem. 

"Cześć mam na imię Marysia, spełniam się zawodowo jako nauczycielka dzieci ze spektrum autyzmu. Urodziłam się i mieszkam w Warszawie, gdzie poznałam mojego męża, mam 6-letnią córkę - przedstawiła się w programie.

Reklama

"Pomysł na udział w programie 'Top Model' to jest moje marzenie z wieku nastoletniego. Pochodzę z dość biednej rodziny i to był moment nie na spełnianie marzeń nastolatki, ale na moment, w którym trzeba stać się dorosłym i w którym trzeba się odbić od dna, żeby osiągnąć coś w przyszłości" - dodała.

W czasie castingu Marianna była bardzo zestresowana. "Żonie ministra nie wypada robić takich rzeczy. Może się rozwiedzie ze mną" - powiedziała otwarcie. Jej historia poruszyła jury, które zdecydowało się zakwalifikować ją do kolejnego etapu programu. 

Marianna Schreiber o udziale w "Top Model"

Tuż po emisji odcinka, Marianna Schreibe odniosła się do swojego udziału w show w obszernym wpisie. "Po 1- w zyciu przeżyłam wiele stresujących sytuacji ( świadomość życia bez Taty, ciężka sytuacja rodzinna, materialna w domu w którym sie wychowywałam, stres przed tym czy ktoś mnie pokocha, stres przed urodzeniem dziecka, stres przed Ślubem, stres przed obronami na studiach, stres przed egzaminem na prawo jazdy, stres w pierwszej pracy, stres gdy trenując spadałam z dużych wysokości). Jednakże ten stres, który towarzyszył mi w Top Model był takim, jakiego nigdy nie czułam" - wyznała (pisownia oryginalna). "Cała sie trzęsłam, nogi miałam jak z waty, zacisnęły mi się usta i przez to miałam złą wymowę…w końcu po castingach miałam podawaną kroplówkę ze stresu" - dodała.  

W poście wyznała także, że zawsze miała problem z niską samooceną, oraz że do programu zgłosiła się w tajemnicy przed mężem i odcina się od polityki. "2- do programu poszłam w tajemnicy przed Mężem. 3- proszę mi wierzyć, nigdy wcześniej nie podjęłam az takiego ryzyka a podejmowałam je w życiu wiele razy... 4- Całkowicie odcinam się od polityki, moi znajomi i przyjaciele świetnie o tym wiedzą BO MNIE ZNAJĄ. Wiedzą jaka jestem, co przeżyłam, z czym mi trudno a w reszcie CO JEST PRAWDĄ A CO NIE. Oni nie wyganiają mnie z Miasta bo przeczytali pomówienia w internecie" - podsumowała. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy