Reklama

"Top Chef": Sensacja w pierwszym odcinku!

Po raz pierwszy w polskim wydaniu "Top Chef" z programu nie odpadła osoba, której poszło najsłabiej w decydującym starciu!

Druga polska edycja kultowego kulinarnego show właśnie wystartowała. Już w pierwszej odsłonie burze emocji przetaczały się przez kuchnię "Top Chef"! Polała się krew, pot spływał nie tylko po plecach, a ogromny stres zjadał wszystkich uczestników, czego następstwem były karygodne błędy, wręcz niedopuszczalne u profesjonalnych kucharzy!

Wielką niespodzianką dla uczestników była wizyta pierwszego Top Chefa w Polsce - Martina Gimeneza Castro. To Martin zdradził temat przewodni najważniejszej konkurencji programu i udzielił kilku niezawodnych rad kucharzom. A na koniec jedna z uczestniczek dostała wyjątkowy i zupełnie nieoczekiwany prezent od swojej rywalki i łzom wzruszenia nie było końca.

Reklama

Po niezwykle emocjonującej dogrywce i po raz pierwszy w polskim wydaniu "Top Chef" z programu nie odpadła osoba, której poszło najsłabiej w decydującym starciu. Ku ogromnemu zaskoczeniu jury z programem i to na własną prośbę, pożegnała się pierwsza uczestniczka - Patrycja Stefanów-Kot, 39-letnia właścicielka i szefowa kuchni Restauracji Koncertowej z Krynicy-Zdroju.

Patrycja do rywalizacji na noże stanęła z Magdaleną Perszke, byłym kucharzem Hotelu Bulwar w Toruniu i Piotrem Lisakowskim, właścicielem i szefem kuchni Restauracji Gryfon w Jastarni. Po dogrywce przeszła do kolejnego odcinka, jednak zdecydowała inaczej. Dobrowolnie oddała szansę na 100 tys. złotych i tytuł Top Chef w ręce jednogłośnie nominowanej do opuszczenia programu Magdaleny Perszke.

Takich emocji w tym programie jeszcze było! Patrycja drżącym głosem wyznała jury, że odchodzi z programu, bo przerósł ją stres i tęsknota za rodziną. To był ogromny szok dla wszystkich! Wzruszone dziewczyny nie mogły opanować łez. Niespodziewana decyzja Patrycji wprawiła w osłupienie Wojciecha Amaro. Nie dowierzał!

- Patrycjo, czy ja dobrze rozumiem - opuszczasz program? I dzięki temu ratujesz Magdzie miejsce w kolejnym odcinku? Czy to jest twoja ostateczna decyzja? - dopytywał się Amaro. Jeszcze dodał - to jest niespodziewany akt łaski. Joseph Seeletso i Maciej Nowak zaniemówili z zaskoczenia. A w oczach Ewy Wachowicz pojawiły się łzy. Członkowie jury na stojąco wyrazili uznanie i pożegnali Patrycję!

Czytaj również:

Syndrom studenckiej lodówki w nowym odcinku Top Chef. Zobacz!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Top Chef
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy