Tomasz Kammel: Pokój rozkoszy
Co by było, gdyby Tomasz Kammel był Christianem Greyem, bohaterem bestsellerowej powieści erotycznej "Pięćdziesiąt twarzy Greya"? Na to pytanie odpowiedział sam dziennikarz. Prowadzący "Pytania na śniadanie" wyjawił, że gdyby urządzał swój "pokój rozkoszy", byłoby w nim mnóstwo... jamników.. "Myślę, że więcej kobiet by się skusiło niż u Greya" - komentują fanki.
Wiosną ubiegłego roku Tomasz Kammel powitał nowego domownika. Jest nim brązowy jamnik długowłosy o imieniu Gustaw. Trafił pod jego skrzydła, gdy był jeszcze szczeniakiem. Później w domu Kammela pojawił się bardzo podobny do Gustawa jamnik, który wabi się Benio. Psy są dla gwiazdora świetnym antydepresentam, choć - jak wyznaje dziennikarz - czasami przeszkadzają mu w przygotowaniach do prowadzenia "Pytania na śniadanie".
Dowodem na to, że Kammel rozmiłował się w jamnikach, jest mem, który zamieścił na swoim Instagramie. Składa się on z dwóch obrazków. Na górze widzimy kadr z filmu "Pięćdziesiąt twarzy Greya", na którym Jamie Dornan obejmuje twarz Dakoty Johnson. Do tego dołączony jest napis: "Mam pokój rozkoszy. Chcesz zobaczyć?". Z kolei na dole jest fotografia wielkiej sfory jamników w jakimś pomieszczeniu, które z podekscytowaniem wpatrują się, prawdopodobnie, w osobę robiącą zdjęcie. "Tak by było, gdybym to ja był Christianem Greyem" - podsumował ten kolaż Tomasz Kammel.
Gwiazdor trafił w gust swoich fanek. "Myślę, że więcej kobiet by się skusiło niż u Greya" - czytamy w komentarzu, który zdobył najwięcej polubień. "To zrozumieją tylko psiarze" - napisała inna obserwatorka. Inna z fanek uprzedziła Kammela, że w relacjach z jamnikami to jemu grozi bycie zdominowanym przez psa. "Jamniki najlepsze... Byłam posiadaczką przez 16 lat. Chociaż jeśli chodzi o jamniki, to raczej on posiadał nas..." - stwierdziła obserwatorka.