Reklama

Tolak przegrał z Krawczykiem

Jakub Tolak decyzją widzów musiał pożegnać się z show "jak Oni śpiewają". Aktor znany z serialu "Klan" nie zamierza się jednak przejmować i będzie nadal koncertował.

Podczas minionego odcinka odpadł Jakub Tolak, znany głównie z roli Daniela w serialu "Klan". W show pozostało już tylko czterech uczestników. "Zagrożeni" tym razem zostali: Patrycja Kazadi i Mikołaj Krawczyk. Oprócz nich o Brylantowy Mikrofon walczą jeszcze Joanna Liszowska i Piotr Polk, którzy już są w półfinale.

Najwięcej emocji wzbudziła Edyta Górniak, zasiadająca na fotelu jurora. Gdy Piotr Polk zaśpiewał "What A Wonderful World", wokalistka zalała się łzami. To efekt wizyty w studio mam i babć uczestników, które z wielką miłością wypowiadały się o swoich wnukach i dzieciach.

Reklama

"Edytko, mam tutaj chusteczkę. Czy chciałbyś coś powiedzieć? A może chciałbyś poczekać?"

- dopytywał prowadzący Krzysztof Ibisz.

Na pytanie, czy Piotr Polk otrzymuje sześć punktów, tylko kiwnęła lekko głową, zasłaniając

się narzutką.

"Mi też się łezka w oku zakręciła, choć nie wiem, czy to dobrze, czy źle, że organizatorzy zafundowali uczestnikom tyle wzruszeń, bo niewątpliwie wpłynęły one na pewne głosowe niedociągnięcia. Z drugiej zaś strony, na pewno na zawsze pozostanie to w ich pamięci" - wyznała Ela Zapendowska.

Tymczasem Jakub Tolak, który odpadł, będzie koncertował dalej.

"Gram cały czas z zespołem, m.in. na przeglądach pół-amatorskich. Ostatnio występowaliśmy m.in. we Wrocławiu i Lublinie" - opowiada.

"Muzyka to moja pasja i nigdy tego nie kryłem" - dodaje.

MWMedia
Dowiedz się więcej na temat: Klan | Piotr Polk | show | Jak oni śpiewają | Jakub Tolak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy