Szymon Majewski odczuwa tremę

Skąd takie porównanie? - Myślałem, że z czasem, w miarę zdobywania doświadczenia, człowiek przestaje odczuwać tremę. Jednak to nieprawda i bardzo mnie to cieszy - tłumaczy Majewski.

- Gdybym przestał się denerwować, to znaczyłoby, że mi już nie zależy, że umiem wszystko najlepiej i jestem mistrzem świata. A ja cały czas powtarzam, że nie chcę nim być! Ciągle mogę być lepszy - dodaje.

Dlatego do każdego kolejnego sezonu "Szymon Majewski Show" wprowadzane są nowości i niespodzianki. W tym na pewno nie zabraknie kolejnych postaci w kabaretowych "Rozmowach w tłoku". Widzowie poznali już Antoniego Macierewicza.

- Bacznie obserwujemy to, co się wokół nas dzieje i w odpowiednim momencie pojawią się u nas gorące nazwiska - zdradza reżyser kabaretu Michał Brożonowicz.

W ręce charakteryzatorów oddają się nie tylko aktorzy, ale i Szymon Majewski. Nie ukrywa, że lubi przeistaczać się w różne postaci. W tej edycji widzowie poznali już "Dziady, czyli małżeństwo Lodzi i Mietka".

- Co ciekawe, wymyśliliśmy tych bohaterów z Michałem Zielińskim już w zeszłym sezonie, a wszyscy są przekonani, że to nasza odpowiedź na ostatnie wydarzenia polityczne. Niech tak zostanie - tłumaczy Majewski.

Przygotowania Lodzi trwają około dwóch godzin. - Uwielbiam to. Kilka osób mizia mnie po twarzy, robi się ciepło i szybko zasypiam. A ja uwielbiam spać - śmieje się showman.

Dodaje, że miał obawy, czy starsze osoby nie obrażą się za Lodzię i Mietka. Tłumaczy jednak, że niezmiennie wierzy w ludzi i ich poczucie humoru. - Ja mam tak, że kiedy się z kogoś naśmiewam, to tak, jakbym go przytulał. Ja to naprawdę robię z sympatii - tłumaczy.

AW

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Od pierwszego wrześniowego wydania tygodnik "Tele Tydzień" zwiększył objętość, wprowadził nowe rubryki redakcyjne i nawiązał współpracę z nowymi autorami. W "Tele Tygodniu" znajdziecie teraz więcej programów stacji telewizyjnych, informacji z życia gwiazd, materiałów z planów filmowych oraz porad. W części magazynowej pojawiły się m.in. Kronika kryminalna i Zwierzenia bez tabu. Współpracę z tygodnikiem rozpoczęli Ilona Łepkowska, Maria Szabłowska i Andrzej Mleczko.