Sztuka musi stać się modna

Podczas konferencji wielokrotnie akcentowano słowo: "kultura". Jest to czynnik, którego zaczyna nam widzom brakować w telewizji?

Grażyna Torbicka: - Był czas, kiedy programy kulturalne zajmowały w Telewizji Polskiej bardzo późne pasma emisji, w związku z czym przestawały istnieć, przestawały być istotne. Widzowie mogli głównie oglądać programy rozrywkowe, seriale, tych oczywiście nie zabraknie, ale przecież przestrzeń telewizyjna jest duża i można pogodzić jedno z drugim. Stąd to odmieniane na różne sposoby słowo kultura, by pokazać, że teraz z nowym kierownictwem, mamy nadzieję, to zmienić i liczymy, że będzie to proces trwały, a nie krótkotrwały.

Czy jest to odpowiedź za zapotrzebowanie widzów, którzy chyba czują przesyt rozrywką i niedosyt wspomnianej kultury?

- Myślę, że tak. Sama nie zliczę, ile razy musiałam odpowiadać napotkanym widzom 'Kocham kino', kiedy ten program będzie wcześniej emitowany. Myślę, że widzowie tego potrzebują. Dziś mamy tyle stacji telewizyjnych, zwłaszcza komercyjnych, które mają zupełnie inne zadania, cele i priorytety. Telewizja Polska i media publiczne jednak powinny na ten aspekt komercyjny nie zważać aż tak bardzo, jak to było do tej pory.

- Pragnę dodać, że kultura i dobre programy kulturalne też mogą budzić ogromne zainteresowanie sponsorów. Wiem to po moim Festiwalu Filmu i Sztuki Dwa Brzegi w Kazimierzu, gdzie mam fantastycznych sponsorów dla festiwalu, który skupia się na bardzo konkretnych działaniach związanych ze sztuką na najwyższym poziomie. To nie jest tak, że sponsorzy chcą być tylko przy programach czysto komercyjnych. Po prostu docenią dobry program.

Poza tym ambitne programy są wyrazem szacunku dla widza.

- Nic dodać, nic ująć.

Proszę powiedzieć, jak zaczęła się pani miłość do kina?

- Moja przygoda z kinem zaczęła się bardzo dawno. Zawsze fascynowały mnie programy pana Jerzego Janickiego, czyli 'W starym kinie'. Potem dla mnie takim wyznacznikiem był cykl 'Perły z lamusa', choć dotyczył trochę innego kina, ale jakże pięknego i wartościowego. Oglądając te cykle, zrozumiałam, że kino jest dziedziną sztuki, która posiłkuje się literaturą, muzyką, plastyką. Obcowanie z kinem w sposób świadomy, co staramy się robić w programie 'Kocham kino' powoduje, że nasze zainteresowania się poszerzają. Z tego wynika moja miłość do kina.

Wakacje to czas licznych festiwali, czy pośród prezentowanych filmów można wskazać perełki, filmy, które należy zobaczyć.

- Za chwilę do kin wejdzie film 'Nawet deszcz', w którym Gael Garcia Bernal gra główną rolę. Bardzo ciekawa opowieść, którą gorąco polecam. Na uwagę zasługuje również film braci Dardenne 'Chłopiec z rowerem', który swoją premierę będzie miał w październiku. To są utytułowani dwiema Złotymi Palmami twórcy z Belgii, którzy opowiadają proste, zwykłe historie, a jednak robią to w sposób szczególny i niezwykły. Oczywiście, polecam również polskie filmy. Zarówno 'Kret', debiut Rafaela Lewandowskiego, jak i film 'Lęk wysokości' Bartka Konopki - to są filmy, które warto zobaczyć. Bardzo dobre debiuty.

Podczas rozmowy z jedną z polskich aktorek, usłyszałam stwierdzenie, że to komedie są końmi zaprzęgowymi polskiej kinematografii, mającymi zarabiać pieniądze. Dlaczego kino ambitne nie odnosi takich sukcesów kasowych?

- Takie kino ma zawsze mniejszy budżet na promocję. A tak naprawdę, dobra promocja jest równa budżetowi filmu. Ale tutaj właśnie wracamy do roli mediów publicznych. Im więcej będziemy mówić o tego typu zjawiskach, dotyczy to również teatru, literatury, wielu dziedzin sztuki. Im więcej będziemy o tym mówić w telewizji, tym bardziej możemy zainteresować tym widza. Sprawimy, że sztuka stanie się modna.

Z Grażyną Torbicką rozmawiała Monika Dzwonnik (PAP Life).

Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana polskiej telewizji w jednym miejscu!

Nie przegap swoich ulubionych programów i seriali! Kliknij i sprawdź!