Szef kuchni z książęcym rodowodem
Urodził się w Botswanie, ma książęce korzenie, gotował dla koronowanych głów, dziś dzieli się swoimi doświadczeniami z uczestnikami programu "Top Chef". Joseph Seeletso zdradza, co czyni szefa kuchni wyjątkowym i jakim smakiem urzekła go Polska.
Do czego porównałbyś kuchnię?
Joseph Seeletso: - Są sytuacje, kiedy naraz trzeba obsłużyć kilkadziesiąt osób, wtedy gwar i nerwowa atmosfera w kuchni przypomina nowojorską giełdę. Ogromne tempo i stres, jaki towarzyszy przygotowaniu potraw można opanować jedynie dobrą organizacją i doświadczeniem. Innym razem gotowanie przypomina taniec, przygotowanie potraw wymaga delikatności, gracji, finezji. Należy pamiętać, że gotowanie to sztuka i nawet zwykły schabowy może nas wznieść na jej wyżyny - trzeba wiedzieć jak odpowiednio poporcjować mięso, jak sprawić, żeby było one soczyste i delikatne.
Masz książęce korzenie, jak trafiłeś do kuchni?
- Urodziłem się w Botswanie - w moim rodzinnym kraju bycie kucharzem jest zawodem niedocenionym. Podobnie jest w Polsce, choć myślę, że powoli ta świadomość się zmienia i ludzie coraz bardziej doceniają tę profesję. Mój ojciec był szefem kuchni i naturalnie poszedłem w jego ślady. Choć nigdy nie myślałem, że będę gotować w Polsce i nie sądziłem, że będę miał okazję gotować dla koronowanych głów czy takich osobistości jak Bill Gates. To pokazuje, że choć bycie szefem kuchni jest ciężką pracą, można osiągnąć dzięki temu pewien prestiż.
Co decyduje o takim sukcesie?
- Trzeba być zorganizowanym i wciąż innowacyjnym, trzeba zaskakiwać, rozwijać się, prezentować coś innego. To, co serwujesz na talerzu, musi być zapamiętane.
Na jakie rady z twojej strony mogą liczyć uczestnicy programu "Top Chef", w którym jesteś jurorem?
- Trzeba być dumnym z tego, co podajemy na talerzu. Należy mieć swój smak, ale gotując dla innych należy mieć na względzie również ich upodobania - nie zawsze to, co nam smakuje, będzie smakowało innym. Należy znać oczekiwania klientów, które uwarunkowane są np. kulturowo. Każdy kraj i jego mieszkańcy mają swoje smaki, które są zakorzenione w ich świadomości, należy wiedzieć czy potrawy maja być kwaśne, słodkie, gorzkie, ostre, należy szukać równowagi, zachować balans.
- Poza tym trzeba być zdyscyplinowanym, należy dbać o składniki, wiedzieć skąd są, należy mieć również szacunek do nich. Kiedy dostajemy rybę, musimy wiedzieć jak ją obrobić, należy ją traktować z delikatnością, w innym wypadku zepsuje się jej strukturę. Trzeba też pamiętać, że gotowanie to biznes.
To znaczy?
- W kuchni nic nie może się marnować, jeśli mamy skórkę z pomarańczy, wystarczy wrzucić ją do pieca na 45 min i suszyć w niskiej temperaturze, następnie ją mielimy i możemy stosować, jako aromatyczny element dekoracyjny do potraw. W kuchni używa się wszystkiego od A do Z.
Jaki smak ma dla ciebie Polska?
- Pamiętam jak przyjechałem do Polski po raz pierwszy, była zima i zostałem uraczony żurkiem. To smak, który na zawsze zapamiętam. Poza tym smak Polski kojarzy mi się z bogatym smakiem różnorodnych warzyw, w Polsce jest najlepsza wołowina na świecie, puszyste serniki. Polacy, to ludzie, którzy mają doskonałe wyczucie smaku, który w polskiej kuchni jest bardzo różnorodny - od tych bardzo kwaśnych po bardzo słodkie.
Rozmawiała Monika Dzwonnik (PAP Life).
Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!
Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!