Reklama

Szef "Hell's Kitchen" napadnięty na ulicy

Michał Bryś przeżył chwilę grozy... W ciągu dnia, na jednej z ulic, zaatakował go napastnik z nożem!

Michał Bryś przeżył chwilę grozy... W ciągu dnia, na jednej z ulic, zaatakował go napastnik z nożem!
Michał Bryś odpiera atak napastnika /Mateusz Nasierowski /Polsat

Do wydarzenia doszło na jednej z warszawskich ulic. Uzbrojony w nóż napastnik zaatakował Michała Brysia, nowego szefa kulinarnego show Polsatu "Hell's Kitchen - Piekielna kuchnia". Na szczęście Bryś bardzo szybko poradził sobie z napastnikiem. Jak mu się to udało?

Michał Bryś od dłuższego czasu trenuje krav magę i to dzięki tej sztuce walki udało mu zapobiec tragedii. Poza tym całe zdarzenie jedynie wyglądało na bardzo niebezpieczne. W rzeczywistości sytuacja była zaaranżowana na potrzeby wizytówki przybliżającej sylwetkę Michała Brysia.

Reklama

Napastnikiem z nożem był instruktor krav magi - Jacek Walczak, z którym piekielny szef trenuje na co dzień. Trener Brysia jest jednym z najbardziej cenionych instruktorów w naszym kraju i ma na koncie m.in. seminaria dla żołnierzy z Legii Cudzoziemskiej oraz seminaria na terenie jednej z najbardziej znanych jednostek SPECNAZU - "Witjaz" w Rosji.

Co ciekawe, krav maga nie jest jedyną sztuką walki, której w swoim życiu uczył się Michał Bryś. Szef "Hell's Kitchen" trenował kiedyś także taekwondo i aikido. Na szczęście te umiejętności nie są mu potrzebne w piekielnej restauracji, w której już we wtorek, 20 września, o godzinie 20:05 w Polsacie, uczestnicy znowu zawalczą o swoje być albo nie być w programie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Michał Bryś | Hell's Kitchen 6
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy