Specjalistka od talentów?
Skończyły się spekulacje. Małgorzata Foremniak po raz czwarty wystąpi jako jurorka programu "Mam talent!". Właśnie trwają castingi do nowej edycji.
Nawet gdyby przejechał po mnie czołg, wstałabym, otrzepała się i poszła dalej - mówiła w ubiegłym roku w jednym z wywiadów. Ostatnie miesiące są dowodem na to, że rzeczywiście maksymę tę traktuje poważnie i konsekwentnie wciela ją w życie.
Jeszcze niedawno plotkowano, że aktorka po śmierci ukochanej mamy (zmarła na początku lutego) pogrążyła się w depresji, z nikim się nie spotyka i nie podejmuje żadnych zobowiązań zawodowych. Pod znakiem zapytania stawiano nawet jej udział w IV edycji "Mam talent!".
Małgorzata Foremniak nie poddała się jednak smutkowi i po okresie żałoby wróciła do pracy. Na początek wzięła udział w sesji zdjęciowej do bajkowego kalendarza przygotowywanego przez Fundacje Spełnionych Marzeń.
Cały dochód ze sprzedaży przeznaczony zostanie na realizację marzeń podopiecznych fundacji. Podczas sesji aktorka wcieliła się w Królową Śniegu.
- Zawsze chciałam nią być, ta postać podobała mi się od dziecka. Była straszna, bałam się jej, ale mnie intrygowała i fascynowało mnie to, że ma moc - wyznała.
Foremniak, która jest Ambasadorka Dobrej Woli UNICEF-u, często udziela się charytatywnie.
- Zawsze lubiłam pomagać. Ale robię to mądrze. Pomagam, kiedy chcę. Nie robię nigdy niczego, dlatego że muszę albo wypada.
Ale teraz najważniejszym zawodowym wyzwaniem jest udział w IV odsłonie programu "Mam talent!". Szczególnie, że ta edycja będzie się trochę różniła od trzech poprzednich. W jury zabraknie Kuby Wojewódzkiego, którego zastąpił dziennikarz Robert Kozyra. Jurorzy musieli wiec na nowo podzielić się rolami.
Przewodniczącą z prawem do decydującego głosu została Agnieszka Chylińska. Foremniak nadal pełnić będzie rolę najbardziej emocjonalnej i ciepłej z całej trójki, gotowej w każdej chwili pocieszyć i podtrzymać na duchu słabiej radzących sobie uczestników.
Choć podobno podczas trwających właśnie castingów tym najbardziej "miękkim" sędzią był debiutujący w jury Robert Kozyra. Jak wypadnie nowy skład, dowiemy się już jesienią, kiedy w TVN wystartuje program.
Zanim jednak to nastąpi, Małgorzata Foremniak zamierza udać się na wyczekane i zasłużone wakacje. Najprawdopodobniej na jakąś egzotyczna wyspę.
- Musi być woda. Woda jest dla mnie podstawą. Muszę słyszeć jej szum, wtedy wypoczywam - przekonuje aktorka.
A wypoczynek się przyda, bo już jesienią podejmie się kolejnych wyzwań. Nie tylko wystąpi w nowym przedstawieniu w warszawskim Teatrze Komedia, ale też zamierza wejść w nowe - na razie utrzymane w ścisłej tajemnicy - przedsięwzięcia.
A oprócz tego wróci na plan "Na dobre i na złe". Bo, wbrew pojawiającym się od czasu do czasu plotkom, raczej nie ma zamiaru opuścić serialu. W końcu jego tytuł zobowiązuje!
Ewa Gassen-Piekarska
Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana polskiej telewizji w jednym miejscu!