"Sól Ziemi" Wima Wendersa premierowo w Ale kino+

Wim Wenders jest jedną z najważniejszych postaci Nowego Kina Niemieckiego, uosobieniem europejskiej idei kina autorskiego, promotorem kinematografii ze Starego Kontynentu. Jednocześnie od lat jest zafascynowany Ameryką, jej muzyką, kinem, pejzażem i kulturą. Wielokrotnie podkreślał, że "Amerykanie skolonizowali naszą podświadomość". To reżyser na nowo odkrywający piękno miast, największy fotograf wśród filmowców. Za swój ubiegłoroczny projekt - dokument "Sól Ziemi" zrealizowany z brazylijskim fotografem Sebastião Salgado - odebrał szereg prestiżowych nagród (m.in. dwa wyróżnienia w Cannes, Nagrodę Publiczności na Sundance) oraz otrzymał nominację do Oscara. Film ten po raz pierwszy w telewizji w Polsce pokaże Ale kino+, w ramach sierpniowego cyklu z Wimem Wendersem.

Przegląd rozpocznie "Alicja w miastach" (1974) - opowieść o tym, że wszystko ma swój cel, jeśli tylko umiemy wsłuchać się w podszepty życia. Bohaterem filmu jest niemiecki dziennikarz, Philip, który wraca ze Stanów Zjednoczonych po nieudanym reportażu na temat Ameryki. Na lotnisku poznaje Niemkę z 9-letnią córką Alicją. Niespodziewanie Philip musi zająć się dziewczynką. Oboje lądują w Amsterdamie, gdzie rozpoczyna się ich wspólna i niecodzienna podróż po obcym mieście (poniedziałek, 3 sierpnia, godz. 20.10)

"Amerykański przyjaciel" (1977) to ekranizacja kryminału Patricii Highsmith o jednym z najbardziej sugestywnych czarnych charakterów literatury sensacyjnej - diabolicznym panu Ripleyu. To historia morderstwa wykonanego na zlecenie, która jednak jest daleka od konwencjonalnego thrillera. Wenders wymyka się fabularnym i formalnym schematom, zmienia kryminał w metaforę, obficie cytując tradycję amerykańskiego filmu noir. Rolę Ripleya powierza Dennisowi Hopperowi, twórcy kultowego "Easy Ridera"(poniedziałek, 10 sierpnia, godz. 20.10).

Nagrodzony Złotą Palmą w Cannes "Paryż, Teksas" (1984) to jeden z najwybitniejszych filmów w dorobku Wendersa, który pojechał do Teksasu, aby nakręcić prawdziwie amerykański film drogi. Na wyjątkowość filmu składają się: doskonały scenarius dramaturga i aktora Toma Sheparda, najwyższej klasy zdjęcia niemieckiego operatora Robby’ego Mullera, hipnotyczna gitarowa muzyka Rya Coodera oraz obsada. Harry Dean Stanton i Nastassja Kinski wcielają się w życiowych rozbitków poszukujących własnego miejsca na ziemi (poniedziałek, 17 sierpnia, godz. 20.10).

Nakręcone dwa lata przed upadkiem Muru "Niebo nad Berlinem" (1987) to poetycki hołd, jaki Wenders złożył podzielonemu miastu. W nagrodzonym za reżyserię w Cannes filmie, nad Berlinem krążą anioły zazdroszczące śmiertelnikom ich ludzkiej kondycji, w której zawarte jest cierpienie, ale także miłość. Spektakularna fotografia, rewelacyjny tekst, idealnie odmierzone proporcje poezji i prozy składają się na kino posiadające moc uwodzenia widza. Jak bardzo niepowtarzalny jest to film, można się przekonać oglądając jego amerykański remake "Miasto aniołów" z Nicolasem Cage’em i Meg Ryan, a nawet nakręcony przez samego Wendersa sequel "Tak daleko, tak blisko". W żadnym z nich nie udało się powtórzyć niezwykłej atmosfery i ekspresji "Nieba nad Berlinem" (poniedziałek, 24 sierpnia, godz. 20.10).

Cykl zamknie "Sól Ziemi" (2014) - dokument, w którym Wenders pokazuje życie Sebastião Salgado, światowej sławy brazylijskiego fotografa. Przez 40 lat podróżował po świecie i portretował ludzi, ukazując dramatyczną stronę życia - biedę, klęski głodu, wojnę, los przymusowych emigrantów, wyzysk, cierpienie. W 2013 roku Salgado zrealizował projekt, w którym odszedł od wcześniejszej tematyki swoich prac - sfotografował dziewicze tereny nieskażone cywilizacją. "Sól Ziemi" zdobyła szereg nagród i nominacji - na ubiegłorocznym festiwalu w Cannes Nagrodę Jury Ekumenicznego i Nagrodę Specjalną w sekcji Un Certain Regard, NagrodęPubliczności na Sundance, Cezara 2015, a także nominację do Oscara 2015 w kategorii Najlepszy pełnometrażowy film dokumentalny (poniedziałek, 31 sierpnia, godz. 20.10).