Serial "Od nowa" tworzy precedens
Choć stacja HBO wyprodukowała wiele seriali, które wymieniane są jednym tchem pośród najlepszych telewizyjnych produkcji wszech czasów - by wspomnieć tylko "Prawo ulicy", "Rodzinę Soprano" czy "Grę o tron" - takiej produkcji, jak "Od nowa" jeszcze nie było w historii stacji. Po raz pierwszy zdarzyła się taka sytuacja, by wraz z każdym nowym odcinkiem serialu rosła jego oglądalność.
Finałowy odcinek serialu "Od nowa", który został wyemitowany w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego, zebrał największą widownię, która zdecydowała się włączyć HBO i należące do stacji serwisy streamingowe od lipca 2019 roku. Koncern WarnerMedia podał, że ostatni odcinek oglądało na różnych platformach, gdzie był dostępny, 3 miliony widzów. Była to największa widownia finału serialu HBO od czasu "Wielkich kłamstewek" w 2019 roku. Obydwa seriale łączy Nicole Kidman, która zagrała w nich jedną z głównych ról.
Według dalszych informacji koncernu WarnerMedia, "Od nowa" to pierwszy serial w historii HBO, którego oglądalność zwiększała się wraz z każdym kolejnym odcinkiem. Finałowy, szósty odcinek serialu oglądało o 42 proc. więcej widzów niż odcinek piąty. Różnica w widowni pomiędzy szóstym, a pierwszym odcinkiem "Od nowa" wynosi aż 168 proc na korzyść finału.
Podobny wzrost oglądalności widoczny jest na niedostępnej w Polsce platformie HBO Max (w Polsce "Od nowa" można oglądać na platformie HBO GO). Choć WarnerMedia nie podaje konkretnych wyników oglądalności, różnica pomiędzy oglądalnością piątego i szóstego odcinka to ponad 80 proc. W porównaniu do odcinka pilotowego, oglądalność tego serialu wzrosła wraz z finałem pięciokrotnie.
Wyreżyserowany przez Susanne Bier sześcioodcinkowy serial "Od nowa" opowiada historię bogatego małżeństwa, które grają Hugh Grant i Nicole Kidman. Mąż wpada w poważne kłopoty, gdy zostaje oskarżony o brutalne morderstwo swojej kochanki. Rozpoczyna się proces, który ma odpowiedzieć na wszystkie wątpliwości związane z tą sprawą. Mąż utrzymuje, że jest niewinny.