Reklama

Sandra Kubicka o swoich kompleksach

Sandra Kubicka nie wstydzi się swoich niedoskonałości i chętnie mówi o nich w swoich mediach społecznościowych. Tym razem odniosła się do kompleksów z dzieciństwa. Przyznała, że czasami chodziła do szkoły z płaczem.

Sandra Kubicka nie wstydzi się swoich niedoskonałości i chętnie mówi o nich w swoich mediach społecznościowych. Tym razem odniosła się do kompleksów z dzieciństwa. Przyznała, że czasami chodziła do szkoły z płaczem.
Teraz Sandra Kubicka nie ma już chyba żadnych kompleksów /VIPHOTO /East News

Sandra Kubicka jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych modelek w Polsce. Kobieta często dzieli się w sieci odważnymi zdjęciami. Na nich jednak nie poprzestaje, gwiazda nie boi się poruszać tematów związanych ze swoimi niedoskonałościami czy zdrowiem.
Modelka nie zawahała się, aby pokazać swoim fanom, że ma cellulit, a także odważyła się opowiedzieć o swojej chorobie. Rok temu zdiagnozowano u niej zespół policystycznych jajników, czyli PCOS. Wyznała wtedy także, jak trudny był to dla niej okres i że przez chwilę myślała, że to koniec jej kariery w modelingu.

Reklama

Modelka przetrwała kryzys i nadal możemy podziwiać jej urodę na Instagramie. W swoim najnowszym poście Sandra Kubicka opowiedziała o kompleksach, z jakimi musiała zmierzyć się w dzieciństwie. Przyznała, że miała problem z zaakceptowaniem wyglądu swoich włosów.

"Jak Wam się podoba Sandy Meduza w naturalnych włosach? Kiedyś jako dziecko to był mój ogromny kompleks" - napisała.

Jak się okazało, ten kompleks był powodem wielu łez. Sandra zdradziła, że starała się omijać baseny i nie była fanką mycia włosów, ponieważ później od razu musiała je prostować, ponieważ wstydziła się swojej "szopy". Bywały dni, kiedy modelkę pozbawiano prostownicy, a wtedy chodziła do szkoły z płaczem. Teraz po tamtym kompleksie zostały tylko wspomnienia i gwiazda nie ma problemu z pokazaniem się w naturalnie ułożonych włosach.

"Omijałam baseny, mycia głowy, wstydziłam się w szkole mojej 'szopy'. Za karę zabierano mi prostownicę... i szlam do szkoły z płaczem. śmieszne jak wyrastamy z takich dziwnych kompleksów" - wyznała.

Okazało się, że Kubicka nie była jedyną, która miała problem z zaakceptowaniem swojej "szopy". Pod postem modelki pojawiły się komentarze fanek, które przyznają, że miały bardzo podobne bolączki w swoich młodzieńczych latach.

Przeczytaj artykuł na stronie RMF!

Konrad Lubaszewski

RMF
Dowiedz się więcej na temat: Sandra Kubicka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy