Rozważna czy romantyczna?
Grana przez Urszulę Dębską Sabina w "Pierwszej miłości" lubi luksus. - Ja żyję normalnie i stawiam przede wszystkim na przyjaźń - mówi aktorka.
"Tele Tydzień": Lubisz swoją bogatą i pewną siebie bohaterkę z "Pierwszej miłości"?
Urszula Dębska: - Sabina jest bardzo charakterna. Ma swoje humory i jest przekonana, że wszystko jej się uda. W życiu jednak bywa inaczej. Przyznam, że czasem zazdroszczę jej tej pewności siebie i determinacji. Ma też kilka wad. Wychowana w domu wśród luksusu, ale bez czułości, zatraciła poczucie wartości. Na pewno nie jesteśmy do siebie podobne.
Ostatnio Sabina przegrała walkę o serce Radka. Czy jednak będzie się z nim nadal przyjaźnić?
- Trochę się na nim i na konkurentce zemści. Czas pokaże, czy uda im się zostać przyjaciółmi. Trzeba przyznać, że Sabina szybko potrafi się otrząsnąć po porażce i dość łatwo znajduje sobie kolejny obiekt westchnień. A jeśli chodzi o ostatniego kandydata, to chyba nie było między nimi chemii. Przynajmniej Sabina tak sobie to tłumaczy.
Uważasz, że możliwa jest przyjaźń damsko-męska?
- Tak. Sama mam przyjaciół wśród mężczyzn. Wszystko zależy od ludzi. Jeśli miło im się przebywa w swoim towarzystwie i dzielą wspólne pasje, wtedy płeć nie ma znaczenia.
Nosisz wpadające w oko kreacje. Interesujesz się modą?
- Nie zastanawiam się jakoś szczególnie, co na siebie włożyć. Staram się mieć w szafie rzeczy, które do siebie pasują. Jednak jak coś sobie upatrzę albo wymyślę, to koniecznie muszę to mieć. Czasem są to rzeczy bardzo modne, czasem wręcz przeciwnie. Nigdy nie trzymam się sztywno żadnych zasad.
Twoja szafa pęka w szwach?
- Tak, bo mam skłonności do chomikowania. Nie lubię niczego wyrzucać, bo liczę, że jeszcze kiedyś mi się przyda. Za zakupami raczej nie przepadam. Gdy wchodzę do sklepu i coś mi się podoba, to nie mierzę, tylko od razu kupuję.
Zbliżają się wakacje. Jakie wyjazdy najbardziej lubisz?
- Spontaniczne, z przyjaciółmi, gdzie nas nogi poniosą. Co roku zwiedzamy coraz to inne miejsce, głównie w Europie. Każda kolejna podróż zaostrza apetyt i ma się ochotę na jeszcze jedną, ale i tak najlepiej wypoczywam nad polskim morzem. Uwielbiam nasze plaże!
Z Urszulą Dębską rozmawiała Ewa Pokrywa.
Więcej czytaj w magazynie "Tele Tydzień"