Reklama

"Rolnik szuka żony 3": Kim jest dziewczyna Marka?

Marek to najbardziej kontrowersyjny bohater trzeciej edycji programu "Rolnik szuka żony". Nie miał dobrej opinii u widzów, którzy w komentarzach zarzucali mu, że nie dba o siebie ani o dom, a kobiety, które do niego przejechały wykorzystuje do robienia porządków w gospodarstwie. Jednak i do niego szczęście się uśmiechnęło i znalazł miłość. "Zaczęło się od listu, który dostałem. Ma na imię Ola" - wyznał rolnik.

Marek to najbardziej kontrowersyjny bohater trzeciej edycji programu "Rolnik szuka żony". Nie miał dobrej opinii u widzów, którzy w komentarzach zarzucali mu, że nie dba o siebie ani o dom, a kobiety, które do niego przejechały wykorzystuje do robienia porządków w gospodarstwie. Jednak i do niego szczęście się uśmiechnęło i znalazł miłość. "Zaczęło się od listu, który dostałem. Ma na imię Ola" - wyznał rolnik.
Marek z trzeciej edycji programu "Rolnik szuka żony" /TVP

Marek z trzeciego sezonu "Rolnik szuka żony" już od pierwszego odcinka mocno zapadł widzom w pamięć. Jego dom nie prezentował się najlepiej, a i stosunek rolnika do kobiet pozostawiał wiele do życzenia.

Przypomnijmy, że Marek do swojego domu zaprosił Anię, Beatę i Kasię. Kobiety od początku zarzucały mu, że mnie dba ani o dom, ani o siebie. Kiedy rolnik wybrał Anię, ta nie wydawała się tą decyzją zachwycona. Beata przyznała, że jest rozczarowana, a Kasia... odetchnęła z ulgą. Z decyzji rolnika zupełnie nie był zadowolony jego syn. Powiedział wprost, że nic z tego nie będzie, bo "Ania do ojca nie pasuje". I okazało się, że miał rację...

Reklama

Kiedy Marek przyjechał z wizytą do Ani, nikt nie spodziewał się, że będziemy świadkami pierwszego rozstania w programie. Ania powiedziała Markowi wprost, że nie widzi dla nich przyszłości. "Znikam z tej opowieści" - oświadczyła kobieta. "Już na ognisku powiedziałam Ci, że nie chciałam, żebyś mnie wybierał" - dodała.


Marek był trochę zaskoczony decyzją Ani, ale wyznał, że inne kobiety wciąż piszą do niego listy i z jedną z nich właśnie jedzie się spotkać... Czy wtedy jechał do Oli?

Więcej na temat tajemniczej dziewczyny Marka widzowie dowiedzieli się dopiero w finałowym odcinku programu.

"Jest ktoś. Rozwija się coś, co zaczęło się wcześniej, ale nikt nie wiedział, że to będzie w ten sposób przebiegało. Zaczęło się od listu, który dostałem. Ma na imię Ola. Jest fajna, ładna, zgrabna, młoda, mądra. Ma wszystko, czego szukałem" - wyznał Marek w rozmowie z Martą Manowską.

"Program daje szansę takim ludziom jak ja. Jestem bardzo szczęśliwy" - dodał rolnik.


Niebawem dowiemy się, jak zakończy się historia Marka i Oli. Rolnik być może pojawi się ze swoją wybranką w specjalnym odcinku programu "Rolnik szuka żony 3".

Z wszystkimi bohaterami produkcji widzowie Jedynki spotkają 25 grudnia, w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia, Jedynka zaprasza wszystkich widzów na specjalny odcinek show, by wspólnie z uczestnikami trzech dotychczasowych jego edycji zasiedli do wspólnego stołu.

Przypomnijmy, że program połączył już jedną parę. Kasia i Dawid są po zaręczynach i planują ślub.

Trzecia seria "Rolnika..." okazała się jego najlepiej oglądaną edycją, gromadząc ponad 4,6 mln widzów i najwyższe udziały - 30 proc. Najlepiej oglądane odcinki trzeciej serii, z widownią powyżej 5 mln, miały swoje premiery 23 października oraz 6 listopada. Podczas emisji show TVP1 była pierwszym wyborem widzów, zdecydowanie wyprzedzając konkurencję.

Rewelacyjne wyniki wykreowały reality show Jedynki na najpopularniejszy program rozrywkowy w Polsce. O utrzymanie tego prymatu twórcy "Rolnika..." zamierzają ostro zawalczyć w ramach czwartej jego edycji, najprawdopodobniej jesienią 2017 roku. Przygotowania już się rozpoczęły - zgłoszenia do udziału w programie można składać do 31 stycznia.

Przy okazji przypomnijmy sobie wizytówkę Marka!

***Zobacz materiały o podobnej tematyce***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Rolnik szuka żony 3
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy