Reklama

Rekordowa oglądalność triumfu Stocha

​Prawie 8,5 miliona widzów oglądało 6 stycznia decydujące momenty pasjonującego Turnieju Czterech Skoczni.

​Prawie 8,5 miliona widzów oglądało 6 stycznia decydujące momenty pasjonującego Turnieju Czterech Skoczni.
Zwycięstwo Kamila Stocha przyciągnęło przed ekrany miliony Polaków /AFP

Nasi skoczkowie narciarscy od początku sezonu imponują osiąganymi wynikami, a podczas Turnieju Czterech Skoczni zdominowali rywalizację. Kamil Stoch jest drugim - po Adamie Małyszu -  Polakiem, który wygrał klasyfikację generalną tej imprezy. Piotr Żyła był ostatecznie drugi, a Maciej Kot - czwarty.

Decydujący konkurs w Bischofshofen obejrzało średnio aż 6 mln 911 tys. osób. Udziały w rynku TVP1 wyniosły wówczas 41,3 proc., a szczytowy moment rywalizacji przyciągnął przed ekrany telewizorów aż 8 mln 431 tys. widzów.

Warto zaznaczyć, że dzięki m.in. transmisji z konkursu Turnieju Czterech Skoczni, Jedynka była 6 stycznia liderem rynku telewizyjnego - średnie udziały dla grupy 4+ wyniosły 15,9 proc.

Reklama

Na znakomitą pozycję Jedynki istotny wpływ miał też rekordowy wynik "Teleexpressu", emitowanego w przerwie transmisji z Bischofshofen. Popołudniowy serwis TVP1 przyciągnął tego dnia ponad 7 mln widzów, co przełożyło się na 43,9 proc. udziałów. Była to najwyższa widownia tego programu od pełnych 3 lat, od 6 stycznia 2014 roku!

Wszystko wskazuje na to, że doskonała passa "Teleexpressu" jako najchętniej oglądanego serwisu informacyjnego w Polsce, umocniona ostatnio przez dominację w listopadzie i grudniu 2016 r., znajdzie również swą kontynuację w bieżącym roku.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy