Rafał Maślak: W kobietach cenię pewność siebie
"Pewność siebie dodaje kobiecie atrakcyjności" - uważa Rafał Maślak. Nam opowiada, na co zwraca uwagę, oceniając kandydatki na Supermodelkę Plus Size.
Słuchając twoich wypowiedzi w programie, nietrudno uwierzyć, że każda kobieta jest piękna.
Rafał Maślak: - Bo to prawda. Nigdy nie patrzę na ludzi przez pryzmat ich wyglądu. Skupiam się na tym, jakimi są osobami. Cenię w kobietach pewność siebie. Wymiary nie mają tutaj żadnego znaczenia.
Poza tym żyjemy w czasach, w których panie zaczynają mieć podobne rysy twarzy. Nie znoszę tego i nie mogę pogodzić się z tym, że wszystkie chcą wyglądać identycznie. Bycie sobą i akceptowanie siebie jest najlepszym "upiększaczem" każdej kobiety.
Twoje doświadczenia jako Mistera Polski sprawiają, że jesteś wyrozumiałym jurorem?
- Oczywiście. Uczestniczki, podobnie jak ja kiedyś, podjęły wyzwanie, by zmienić coś w swoim życiu. Znaleźliśmy w sobie odwagę, aby stanąć przed zupełnie obcymi osobami i poddać się ich ocenie. To wymaga ogromnej siły. Dlatego wspieram wszystkie dziewczyny, bo znalazły odwagę, by być tym, kim chcą.
Na co zwracasz uwagę, oceniając kandydatki na "#Supermodelkę Plus Size"?
- Uroda to jedno, ale równie ważne są charyzma, własne zdanie i pracowitość. Trzeba być przebojowym, ale nie groteskowym. Trzeba być pewnym siebie, ale nie zarozumiałym. Trzeba znać swoje mocne strony, ale też umieć przyjąć krytykę i pracować nad niedoskonałościami.
Czy masz już swoją faworytkę?
- Tak, ale nie chcę głośno o tym mówić. Bez względu na to, która z dziewczyn zwycięży, już wszystkie są wygrane. Dzięki udziałowi w programie są bardziej pewne siebie. Chodzą jak rasowe modelki i pięknie pozują przed obiektywem.
A co powiedziałbyś dziewczynom, którym dodatkowe kilogramy odbierają pewność siebie?
- Jeżeli ich waga wskazuje kilka kilogramów więcej, niż by chciały, niech w ogóle się tym nie przejmują. Najważniejsze, żeby dbały o zdrowie. Ruszały się, jadły mądrze i cieszyły się życiem.
Joanna Bogiel-Jażdżyk