Przemysław Babiarz w nowym show "Star Voice. Gwiazdy mają głos"
Przemysław Babiarz , którego zobaczymy w pierwszej edycji programu "Star Voice. Gwiazdy mają głos", ma solidne podstawy warsztatowe do tego, by świetnie poradzić sobie w nowym muzycznym show Dwójki. Popularny komentator z wykształcenia jest bowiem aktorem. Potrafi nie tylko śpiewać, ale też grać na pianinie.
"Jako dyplomowany aktor musiałem przejść kształcenie w kierunku piosenki, śpiewania - również chóralnego. Trwało to przez cztery semestry" - opowiada PAP Life Babiarz. Poza tym, w jego rodzinie wszyscy byli umuzykalnieni, choć nie ma w niej zawodowych muzyków. Nic dziwnego, że dorastając w takim domu, nauczył się grać na pianinie. Siada przy nim w okresie bożonarodzeniowym.
Odkąd zaczął pracę w TVP, co rusz ma szansę zaprezentować swoje wokalne umiejętności. Przez pewien czas występował - jak nazywa to żartobliwie - w "kwartecie redakcji sportowej" m.in. z Jackiem Laskowskim. Często też zapraszany był do udziału w różnych muzycznych eksperymentach, które organizowała TVP, zwłaszcza telewizyjna Dwójka. Zazwyczaj Babiarz mierzył się z piosenkami z repertuaru Kabaretu Starszych Panów i Wojciecha Młynarskiego.
Niedawno w odcinku "Wielkiego Testu", który poświęcony był ochronie przyrody, prezenter dał popis, wykonując piosenkę "Do serca przytul psa" Jana Kaczmarka. "Pewną kulminacją wszystkich moich muzycznych prób w ostatnim czasie był mój występ w Opolu w 2018. Zaśpiewałam tam 'W Polskę idziemy' Młynarskiego. Stąd się chyba wziął pomysł, żeby mnie ściągnąć do 'Star Voice'" - mówi Babiarz.
Zmagania Babiarza w programie "Star Voice. Gwiazdy mają głos" będzie można oglądać na antenie Dwójki od 28 lutego. Jury w składzie Helena Vondrackova, Majka Jeżowska i Mariusz Kałamaga oceniać będzie również wokalne umiejętności Aleksandry Szwed, Roberta Koszuckiego, Jacka Lenartowicza, Marcina Urbasia, Moniki Pyrek, Beaty Chmielowskaiej-Olech, Tadeusza Chudeckiego, Marcela Sabata, znanego ze "Zniewolonej" Aleksieja Jarowienko i Miss Polonii 2018 Mileny Sadowskiej.
Gwiazdy będą rywalizować o statuetkę Diamentowego Mikrofonu oraz nagrody o łącznej wartości 200 tys. zł., które przekażą na cele charytatywne.
Przemysław Babiarz już kiedyś próbował swoich sił w talent show. Występował w pierwszej edycji programy "Gwiazdy tańczą na lodzie". "Nauczyłem się wtedy jeździć tyłem i robić kilka drobnych skoków. Do dzisiaj mam w szafie łyżwy figurowe. Ale już dawno nie byłem na lodowisku" - przyznaje.