Reklama

Protest dziennikarzy "Wiadomości"

Reporter "Wiadomości" Juliusz Głuski, w proteście przeciw wyrzuceniu ze stacji Hanny Lis, zrezygnował z pracy w Telewizji Polskiej. Pracownicy redakcji napisali też list w obronie dziennikarki.

Juliusz Głuski tłumaczy, że Hanna Lis, chociaż nie była lubiana przez wszystkich, dawała gwarancję niezależności.

"Jej wyrzucenie przepełniło czarę goryczy" - mówi Głuski w rozmowie z serwisem Newsweek.pl.

W "Wiadomościach" pracował od końca stycznia br., wcześniej był reporterem "Panoramy" TVP 2.

Dziennikarze "Wiadomości" przygotowali też list w obronie zwolnionej prezenterki. Napisali w nim m.in., że dymisja Lis "stanowi naruszenie niezależności zespołu redakcyjnego i negatywnie rzutuje na wizerunek Telewizji Polskiej, jak i samej redakcji".

Reklama

"Dla nas redaktor Hanna Lis jest i pozostanie tego zespołu częścią" - zakończyli.

Pod listem podpisało się 38 osób, w tym m.in. Jarosław Kulczycki, Marcin Szczepański, Paweł Gadomski i Jarosław Kuś oraz korespondencyjnie Piotr Kraśko.

Hanna Lis została zwolniona w piątek, 24 kwietnia, po kilku dniach zawieszenia w prowadzeniu "Wiadomości".

Oficjalnym powodem tej decyzji było "poważne naruszenie zasad etyki dziennikarskiej" (Lis nie odczytała w poniedziałkowym programie części zapowiedzi do materiału dopisanej przez szefa "Wiadomości" Jana Pińskiego), a także udzielenie przez nią wywiadu prasowego bez zgody spółki.

"Byłem bardzo miło zaskoczony jej umiejętnościami dziennikarskimi i odbierałem ją jako osobę, która ma własne pomysły i która potrafi je realizować. Nie potrafi jednak powstrzymać się od manifestowania prywatnych sympatii politycznych" - powiedział w rozmowie z "Dziennikiem" Jan Piński, szef "Wiadomości" TVP1.

Według niego, Hannie Lis brakowało obiektywności i nie potrafiła powstrzymać się przed manifestowaniem swoich poglądów politycznych.

Dziennikarka zamierza podać TVP do sądu, rozważa też pozew cywilny przeciw Pińskiemu o naruszenie dóbr osobistych.

Tymczasem Rada Programowa TVP zwróci się do p.o. prezesa Piotra Farfała z prośbą o uzasadnienie decyzji wyrzucenia z pracy dziennikarki "Wiadomości" Hanny Lis - zapowiedziała szefowa rady Janina Jankowska.

"Argument naruszenia etyki dziennikarskiej jest absurdalny. Taki zarzut powinien być rozpatrzony przez Komisję Etyki TVP" - napisała Jankowska w oświadczeniu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: dziennikarze | Lis | Hanna Lis | TVP | akcja protestacyjna | LIS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy