Poranek Kurzajewskiego

Dwie godziny piątkowego poranka należą do pana. To pasmo o stylu życia. Co to oznacza w praktyce?

Maciej Kurzajewski: - Mogę obiecać, że będzie energicznie i energetycznie. Że ludzie włączając 'Kawę czy herbatę?' znajdą jak zwykle coś dla siebie. Poza tym, to piątek, początek weekendu, dlatego z założenia formuła poranka jest luźniejsza.

- Ponieważ jestem przede wszystkim dziennikarzem sportowym zapraszam gości związanych z tą działką. Chcę pokazać jakimi są ludźmi i jeśli będzie taka możliwość, zapraszać ich z rodzinami. Uważam, że jest mnóstwo ważnych sportowców, którzy są mniej znani, a szkoda, bo mają niezwykle ciekawe życie, i wierzę, że największe sukcesy są jeszcze przed nimi. Dlatego chcę ich pokazać.

Przez te dwie godziny od 6:00 do 8:15 będzie pan samotnym gospodarzem?

- Tak, to jest mój program i nie ukrywam, że mam wpływ na jego kształt. To ja buduję klimat, zapraszam gości. Nowością jest też to, że moje rozmowy trwają dłużej niż pięć minut, które obowiązują w telewizji śniadaniowej od lat.

- Gdy spotkanie jest ciekawe, klei się, to nie ma powodu, żeby je szybko kończyć. Po co? Gdy zarówno prowadzący, jak i goście czują niedosyt. Oczywiście w trakcie tych dwóch piątkowych godzin jest i prognoza pogody i przegląd prasy, które zrobią dla nas Beata Tadla i Jarek Kret. Nie brakuje też materiałów filmowych.

Prowadzenie poranka to dla pana nie nowość. Czy jest szansa, że podobnie jak kiedyś "Pytanie na śniadanie", poprowadzi pan wkrótce "Kawę czy herbatę?" z żoną, Pauliną Smaszcz- Kurzajewską?

- Nie. Moja żona wróciła do public relations i świetnie sobie radzi. Nie ma powodów żeby to zmieniać.

Lubi pan atmosferę poranka? A tak na marginesie, czy poranne wstawanie to dla pana problem, jak dla wielu ludzi?

- Nie i nigdy nim nie było. Od lat biegam w maratonach, więc zazwyczaj dzień zaczynam właśnie od biegania. Nie rozumiem ludzi, którzy mówią, że nie mają na to czasu. Przecież można wstać godzinę wcześniej! W każdym razie ja tak robię.

Przed "Kawą czy herbatą?", która startuje o 6:00 też Pan biega?

- Musiałbym o 3:00 nad ranem. Nieee... bez przesady, nie jestem fanem biegania po nocy.

Maciej Kurzajewski - jeden z najbardziej lubianych polskich prezenterów i dziennikarzy sportowych. Z telewizją związany od 19 lat. Był gospodarzem studia olimpijskiego igrzysk w Turynie i Vancouver. Wielokrotnie relacjonował skoki narciarskie, podczas których królował nasz Adam Małysz. W 2004 opublikował wywiad - rzekę z naszym największym skoczkiem.

Prowadził również dwie edycje show "Gwiazdy tańczą na lodzie" oraz program poranny "Pytanie na śniadanie". Gospodarz popularnego teleturnieju "Kocham Cię, Polsko!". Zagorzały maratończyk, zdobywca statuetki Telekamery Tele Tygodnia. Od 16 lat mąż Pauliny Smaszcz-Kurzajewskiej, ojciec dwóch synów - piętnastolatka Franciszka i sześcioletniego Juliana.

Joanna Czaplińska

Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!