Reklama

Polka z De Niro, Banderasem i Jolie

Ma dwie wielkie pasje - dziennikarstwo i aktorstwo. Dla "Dzień Dobry TVN" rozmawia z zagranicznymi gwiazdami kina, a w "M jak miłość" gra Monikę.

"Tele Tydzień": Niedawno wróciła pani z festiwalu filmowego w Cannes. Z kim udało się spotkać i porozmawiać?

Anna Wendzikowska: - Rozmawiałam z Woody Allenem o jego nowym filmie 'Północ w Paryżu'. Spotkałam się z Angeliną Jolie, Jackiem Blackiem i Dustinem Hoffmanem promującymi film animowany 'Kung Fu Panda 2'. Przeprowadziłam krótkie wywiady z Robertem De Niro, Salmą Hayek i Antonio Banderasem, którzy przyjechali do Cannes z zapowiedzią swojego obrazu 'Kot w butach'.

Kto z nich okazał się największym wyzwaniem?

Reklama

- Robert De Niro, bo to trudny rozmówca i nie lubi udzielać wywiadów. Sporo się napracowałam, by namówić go na spotkanie.

A kogo ze swoich rozmówców szczególnie pani zapamiętała?

- Choć było to dość dawno, to zapisała mi się w pamięci rozmowa z Rodem Stewartem, który bardzo szczerze opowiadał o tym, że starają się z żoną o dziecko. Powiedział dokładnie: '- Staraliśmy się właśnie wczoraj w nocy i zobaczymy, co z tego wyszło'. Zapytany, czy to prawda, że rocznie wydaje sześć tysięcy funtów na fryzjera, początkowo zaprzeczał, ale gdy pokazał rachunek za ostatnią wizytę, przeliczył wszystko i... przyznał mi rację. Chciał, abym sprawdziła, że dzięki temu jego włosy są w świetnej kondycji, więc polecił mi ich dotknąć. To jeden z lepszych wywiadów, jaki przeprowadziłam.

Czuje się pani lepiej w roli aktorki czy jednak dziennikarki?

- Wykonuję obydwa zawody i nie chciałabym z nich rezygnować. Aktorstwo polega na ciągłym zmaganiu się z ocenami. Ktoś stale decyduje, czy jestem wystarczająco ładna i zdolna. Dzieląc swoje zainteresowania i czas na każdy z nich, nie mam poczucia frustracji, gdy coś się nie uda. Aktorstwo i dziennikarstwo to idealna kompilacja poszczególnych części mojej duszy.

Dość romantycznej?

- Kiedy zbytnio wpadam w wir pracy, lubię się wyciszyć. Najchętniej zachwycam się światem dookoła mnie. Jak mawiał klasyk: 'Podziwiam okoliczności przyrody'. I choć wiem, że żyję w mało sentymentalnych czasach, to w głębi duszy jestem bardzo romantyczna.

Ale pani bohaterka z "M jak miłość", gdzie od niedawna Pani gra, nie będzie aż tak romantyczna.

- Gram Monikę Ochme, kobietę, która wprowadzi dużo zamieszania do życia dwóch par: Marty i Andrzeja oraz Kingi i Piotrka. To typ kobiety, która zawsze zwraca uwagę mężczyzn. Kinga będzie o nią bardzo zazdrosna.

Czyli to taka kobieta fatalna?

- Wolę nie zdradzać, czy okaże się kobietą wykorzystującą mężczyzn do swoich niecnych planów, czy pozostanie zwykłą kokietką nie do końca świadomą swojego uroku. Niech to będzie niespodzianką dla telewidzów.

Z Anną Wendzikowską rozmawiała Agnieszka Tomczak.

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

Więcej czytaj w magazynie "Tele Tydzień"

Tele Tydzień
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama