Polityczny Idol
Superstacja rozpoczęła poszukiwania uczestników do swojego nowego programu "Idol polityczny", który pojawi się na antenie na przełomie października i listopada. Pierwsze przesłuchania 23 sierpnia w Krakowie.
Kandydatów na polityków oceniać będą Kuba Wątły, dziennikarz stacji oraz dr Wojciech Jabłoński, specjalista od marketingu politycznego. W czteroosobowym jury mają jeszcze zasiąść byli lub obecni politycy.
"Cały czas negocjujemy z potencjalnymi kandydatami" - mówi Leszek Pełszyk, producent programu i żartuje - "Chcielibyśmy widzieć w jury Jarosława Kaczyńskiego żartującego z Manuelą Gretkowską".
Pierwsze przesłuchania odbędą się w Krakowie 23 sierpnia, a następnie w Gdańsku i Warszawie. Producenci zastanawiają się nad przesłuchaniami we Wrocławiu. Uzależniają to od tego, jacy kandydaci się zgłoszą na pierwsze przesłuchania.
Stacja liczy, że na castingi przyjdzie minimum 300 osób. Wyłonionych zostanie z nich 40 uczestników, którzy będą musieli zaprezentować swoje umiejętności w różnych zadaniach.
Na końcu powstanie "szczęśliwa dziesiątka", którą wyłoni jury. To właśnie ci uczestnicy wezmą udział w wyjazdowym zgrupowaniu, przejdą szkolenie, a potem w emitowanych na żywo półfinałach.
Uczestnicy programu będą musieli zmierzyć się z różnymi, czasem ekstremalnymi zadaniami.
"Jednym z nich może być np. konieczność wygłoszenia przemówienia przed grupą ludzi w jakimś mieście po stresującym locie samolotem, który niespodziewanie dla kandydata leciał do góry nogami" - opowiada nam producent show - "Rodzaj zadań będzie zależeć od tego, jakie typu osoby znajdą się ostatecznie w programie".
W każdym nadawanym na żywo odcinku "Idola politycznego" odpadać będzie jeden uczestnik, która zyska najmniejsze poparcie widzów w głosowaniu sms-owym i telefonicznym. Zwycięzca talent show otrzyma możliwość poprowadzenia lub współprowadzenia programu na antenie Superstacji.