Reklama

Piróg nigdy już nie zatańczy?

Michał Piróg, tancerz i juror znany z programu "You Can Dance", mimo że lekarze zalecają mu natychmiastową operację, woli poddawać się chińskim masażom.

Kilka miesięcy temu Piróg nabawił się poważnej kontuzji. Lekarze zabronili mu wtedy tańczyć, a nie było wiadomo, czy tancerz w ogóle będzie mógł chodzić. Wszystko to z powodu zbyt dużej aktywności tancerza, który jak może stara się wykorzystać swoje pięć minut.

"Gdy zaczął się You Can Dance, prowadziłem jeszcze program w MTV i realizowałem dwa inne projekty. Oprócz tego prowadziłem zajęcia i próby. Najwyraźniej trochę przesadziłem i moje mięśnie nie wytrzymały" - wyznał tancerz w rozmowie z "Faktem".

Reklama

Dodajmy jeszcze jego wygibasy w każdym modnym klubie stolicy i na paradach wszelkiego typu. Taki tryb życia szybko odbił się na jego kondycji i doprowadził do fatalnej w skutkach kontuzji kręgosłupa.

"Lekarze powiedzieli mi, że nie będę chodził, a o tańcu muszę całkowicie zapomnieć" - powiedział Piróg, ale zamiast poddać się operacji - co zaordynowali mu lekarze, on postanowił szukać pomocy w starożytnej chińskiej medycynie.

"Oddałem się w ręce pani, która leczy mnie za pomocą niekonwencjonalnych chińskich metod. Polega to na specjalistycznych masażach i muszę przyznać, że efekty są już odczuwalne" - opowiada juror "You Can Dance".

Fakt
Dowiedz się więcej na temat: juror | YOU | dance | tancerz | lekarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy