Reklama

Piotr Gąsowski odnalazł swoje świadectwo maturalne. 11 ocen dostatecznych i poprawne zachowanie!

Gospodarz programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" w ostatnich dniach odwiedził swoich rodziców. W ich domu odnalazł swoje świadectwo z klasy maturalnej i pokazał je na Instaramie. Cóż, słynny Gąs orłem w szkole nie był. Dostał aż 11 ocen dostatecznych, a zachowanie miał "poprawne".

Gospodarz programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" w ostatnich dniach odwiedził swoich rodziców. W ich domu odnalazł swoje świadectwo z klasy maturalnej i pokazał je na Instaramie. Cóż, słynny Gąs orłem w szkole nie był. Dostał aż 11 ocen dostatecznych, a zachowanie miał "poprawne".
Piotr Gąsowski dokonał bilansu swojej kariery licealnej /Radosław Nawrocki /Agencja FORUM

Te słabe noty podsumował przesłaniem do fanów. "Jeśli już za młodu ktoś Ci wmawia, iż do czegoś się nie nadajesz, nie poddawaj się!!! Przecież zawsze możesz zostać... aktorem bądź prowadzącym programy rozrywkowe" - napisał Piotr Gąsowski.

Gdy gwiazdy dokonują w mediach społecznościowych podsumowań mijającego roku, Piotr Gąsowski dokonał bilansu, tyle że swojej kariery licealnej.

"W domu moich Rodziców natknąłem się wczoraj na moje świadectwo maturalne... O zgrozo!!! Jak widzicie to też niezbyt mi wyszło i nic nie rokowało, że coś mi w życiu jednak wyjdzie..." - zaczął swój ostatni wpis na Instagramie. Jego wspomnienia są zilustrowane zdjęciami świadectwa maturalnego.

Reklama

Jak sobie radził w II Liceum Ogólnokształcącym im. Heleny Modrzejewskiej w Poznaniu?

"11 ocen dostatecznych, czyli ledwo, ledwo, plus zachowanie poprawne, czyli też dostateczne! Oczywiście zawdzięczam te oceny nie tylko mojej niewiedzy czy niskiemu IQ, bo to biorę na klatę, ale też mojej krnąbrności i częstym sporom z niektórych nauczycielami, pedagogami, z którymi kontaktu serdecznie nikomu nie życzę i przez uprzejmość i RODO nie wymienię ich nazwisk! W każdym razie, ani razu nie dostałem odznaki wzorowego ucznia ani świadectwa z paskiem! Cieszę się, iż moje dzieci nie wzięły ze mnie przykładu!" - wspomina Gąsowski.

Wspomniane świadectwo pokazuje jednak, że aktor miał smykałkę do niektórych przedmiotów. Jeśli chodzi o oceny końcowe, miał "bardzo dobry" z języka rosyjskiego, historii, wychowania muzycznego i wychowania fizycznego. Na "piątkę" zdał też egzamin maturalny z rosyjskiego.

Swoje "dokonania" licealne Gąsowski skomentował żartobliwym przesłaniem. "Jeśli już za młodu ktoś Ci wmawia, iż do czegoś się nie nadajesz, nie poddawaj się!!! Przecież zawsze możesz zostać... aktorem bądź prowadzącym programy rozrywkowe!!!" - poradził.

Później aktor, już poważnie, postanowił swoim przykładem zainspirować innych.

"Życzę Wam, żebyście starali się iść za swoimi marzeniami! I nie słuchali, że się 'na pewno nie uda', albo, że się 'do czegoś nie nadajecie'! Bo zazwyczaj tak jest, iż po jakimś czasie żałujemy, nie tego, czego nie udało nam się zrobić, ale tego... czego nie próbowaliśmy zrobić! I często, nie jest jeszcze za późno na taką próbę! A możemy więcej, niż się nam wydaje!!!" - napisał.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Gąsowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy