Reklama

Piotr Gąsowski: Nie ma czasu, by świętować 50-tkę

Odwaga i radość życia nie mają wieku. Kolejne 50 lat aktor chce spędzić w zawrotnym tempie!

Niektórzy twierdzą, że wiek dojrzały zobowiązuje. Są też tacy, dla których upływające lata nie mają znaczenia. Należy do nich Piotr Gąsowski. Mimo zbliżających się okrągłych urodzin, niespecjalnie myśli on o tym, że wchodzi w szóstą dekadę życia. Nie robi żadnych podsumowań. - Nie zastanawiam się nad tym i nie liczę kolejnych lat - mówi.

Wiele rzeczy w swoim życiu dokonał już jako bardzo dojrzały mężczyzna. Na przykład zapragnął być... pilotem. I zrobił licencję. - Teraz latam sobie nad Polską. Niedługo będę robić szkolenie nocne. Wciąż poszerzam swoje umiejętności. W każdym wieku człowiek może nauczyć się czegoś nowego - wyznaje aktor.

Reklama

I jeszcze bardziej chce się cieszyć życiem, które nie zawsze przecież było dla niego łaskawe. Wieloletni związek z Hanną Śleszyńską rozpadł się. Jednak potrafią żyć w przyjaźni i razem wychowywać syna Kubę (19 l.). Po tym rozstaniu pan Piotr przez sześć lat był sam. Potem spotkał tancerkę Annę Głogowską. Nie wiedział, czy jego przyzwyczajenia nabyte w życiu w pojedynkę nie będą przeszkodą w budowaniu nowego związku. Spróbował i nie żałuje. Jest szczęśliwym partnerem i ojcem.

- Moje życie całkowicie się zmieniło, ale została w nim wolność i niezależność, bo tego potrzebuję tak jak tlenu. To wszystko jest dobrze pojęte, zrozumiane przez Anię i zaakceptowane. Potrzebuję tego, by móc powiedzieć, że jestem szczęśliwy - tłumaczy pan Piotr.

50. urodziny aktor spędzi w gronie najbliższej rodziny. Będzie kolacja w ulubionej restauracji. Trochę ubolewa nad tym, że na razie nie może zorganizować przyjęcia dla przyjaciół i znajomych. - Ustalili razem z Anią, że teraz, kiedy oboje mają tak dużo pracy w telewizji, nie bardzo mogą zająć się przygotowaniem imprezy. Postanowili przełożyć to na czerwiec - zdradza nam plany aktora jego przyjaciel.

Pan Piotr chce zaprosić przyjaciół do domu, gdzie rozpieści ich podniebienia tajskimi specjałami. Przyrządzi je własnoręcznie! - Piotr gotuje tak, że nie da się tego opisać słowami. Tajska kuchnia spod jego ręki jest mistrzowska. Piotrek potrafi zrobić z gotowania prawdziwy spektakl, a jak już zaserwuje to, co stworzył... niebo w gębie - kwituje Katarzyna Skrzynecka.

Pan Piotr zamierza więc świętować, ale nie wspominać. Chce jedynie dalej cieszyć się tym co ma i nadal korzystać z życia, bo przecież szczęście nie ma wieku.

KP

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

Świat & Ludzie
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Gąsowski | życia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy