Reklama

Piotr Galiński: Sztuka dla ludzi

- Polska edycja "Tańca z Gwiazdami" jest najlepsza na świecie - mówi juror programu Piotr Galiński. Kryształową Kulę zakończonej w niedzielę 13. odsłony tanecznego show zdobył aktor Kacper Kuszewski.

Jak ocenia pan finałowy odcinek 13. edycji "Tańca z Gwiazdami".

Piotr Galiński: - Kacper Kuszewski i Bilguun Ariunbataar tańczyli w finale na wyrównanym poziomie. To był świetny finał. Obie pary wspięły się na wyżyny swoich umiejętności.

Mimo wszystko w finale było trochę krytyki...

- Mimo że siedzimy po drugiej stronie tego stołu i czasem ich krytykujemy, to prywatnie bardzo ich cenimy i lubimy. Podziwiam determinację uczestników. Wcale się nie dziwię, że polska edycja uznana jest za najlepszą na świecie.

Reklama

Podczas finałowego odcinka powiedział pan, że przez te cztery miesiące treningów, Janja Lesar zrobiła z Billa prawdziwego tancerza. Faktycznie Bill mógłby stanąć w szranki z zawodowcami?

- Mógłby, naprawdę mógłby. Oprócz tego, że zasiadamy z Iwoną Pavlović w jury "Tańca z Gwiazdami", sędziujemy wiele turniejów tańca i dużo osób z naszego środowiska mówi mi, że mam wielkie szczęście, ponieważ w naszym programie oszlifował się prawdziwy brylant. Każdy nauczyciel tańca chciałby spotkać taki talent. To, co on robi w tańcach standardowych, to poezja...

Każda z par zatańczyła w finale freestyle. Co sądzi pan o tym tańcu Kacpra Kuszewskiego i Anny Głogowskiej?

- To był znakomity taniec, przeniósł nas w zupełnie inne klimaty i pokazał, że taniec towarzyski może być równorzędną sztuką, jak balet klasyczny lub taniec współczesny. To jest wejściówka na sceny teatrów. W Stanach Zjednoczonych już robi się spektakle, gdzie dominującą techniką jest taniec towarzyski.


Kacper Kuszewski zatańczył w finale freestyle, cha-chę i walca wiedeńskiego, który jednak nie był wysoko oceniony. Co pan o tym sądzi?

- Ten walc wiedeński był bardzo ryzykowny, ponieważ był połączeniem baletu klasycznego z tańcem towarzyskim. W tym przypadku trzeba być doskonałym w jednym i drugim. Dlatego nasze uczucia były mieszane, ale to bardzo dobrze, że Kacper zdecydował się zatańczyć tego walca. Taniec klasyczny bardzo pomaga w rozwoju tancerzy, dlatego zasługuje na to, żeby być pokazany w naszym programie.

Jak ocenia pan 13. edycję "Tańca z Gwiazdami"?

- Mimo że ta edycja miała być inna, miało być kontrowersyjnie, była zmiana jury, okazało się, że było fantastycznie. Jury się dotarło, Janusz Józefowicz okazał się fantastycznym jurorem, który jest wrażliwy na piękno. Musieliśmy się poznać. Uważam, że ta edycja była znakomita. Ten program jest chyba najlepszym programem tanecznym w Polsce. We wszystkich krajach, w których się pojawia, bije rekordy popularności. Jest tak dlatego, że sztuka, którą tu pokazujemy, należy się ludziom. To jest sztuka dla ludzi.

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Piotr Galiński - choreograf, specjalizujący się w tańcu jazzowym, towarzyskim i nowoczesnym, juror wszystkich dotychczasowych polskich edycji programu "Taniec z Gwiazdami" i licznych turniejów tańca towarzyskiego. Ma także swoją szkołę tańca. Galiński ma 52 lata.


Taniec po tańcu: Jak Kacper Kuszewski pokonał Bilguuna Ariunbataara? Czytaj więcej!

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy