Pierwsi zagrożeni w "jak Oni..."

W pierwszym odcinku show na czwartym fotelu jurora zasiadła Katarzyna Cichopek, która mikrofon oddała nowej prowadzącej - Joannie Liszowskiej. Duże emocje wzbudził, zwłaszcza w Edycie Górniak, zaokrąglony brzuszek byłej gospodyni programu, która niedawno ogłosiła, że spodziewa się dziecka. Piosenkarka podbiegła w pewnym momencie do Cichopek i położyła ręce na jej brzuchu.

W pierwszej części programu triumfował Krzysztof Hanke. Serialowy Bercik wystąpił jako pierwszy i wykonał "Bielyje Rozy".

"Ma pan kawał głosu" - stwierdziła Edyta Górniak.

Bożena Dykiel zachwyciła swoją energią, gdy wykonywała "Kuba jak wulkan gorąca" i dostała 5,5.

Marysia Niklińska za "Isla Bonita" dostała z kolei średnią ocenę 4,3. Jurorów zaskoczył niski głos Macieja Jachowskiego, aktora znanego z "M jak miłość", gdy zaśpiewał "King Bruce Lee karate mistrz". Choć dostał tylko 4,8 to wyrasta na faworyta Edyty Górniak, która stwierdziła, że drzemie w nim "wielki potencjał". Co prawda, jak dotąd, nikt nie ma pojęcia, co ma to oznaczać?

Pierwszą szóstkę w piątej edycji dostał Robert Kudelski, który oczarował najostrzejszą w jury Elę Zapendowską. Wszystkim spodobało się, jak aktor wykonał nastrojowe "Gitan".

"Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona" - skomentowała Zapendowska. - "Na ten moment wydaje mi się pan najbardziej muzykalną osobą" - dodała.

Czy wyrasta główny faworyt do Brylantowego Mikrofonu? Kudelski w rezultacie dostał średnia ocen 5,8, co pozwoliło my wybić się na pierwsze miejsce w rankingu.

Ponadto na scenie wystąpili: Samuel Palmer, który zaśpiewał "Copacabanę" (4,5), Ola Zienkiewicz, która wykonała "Chałupy" (5,3) oraz Andrzej Deskur z "Corazon Espinado" (5,1).

Okazało się, że widzom najmniej do gustu przypadły występy Deskura i Nieśpielak. Za tydzień dowiemy się, kto z tej dwójki będzie musiał odejść z programu.