Reklama

Pavlović lubi mambę

Ivona Pavlović nie jest zła na swoją ksywkę "czarna mamba". Wręcz odwrotnie. "Bardzo lubię to określenie. Jest bardzo charakterystyczne i w pewien sposób mnie odzwierciedla. Ale nie jestem tak straszna jak prawdziwa czarna mamba" - uśmiecha się Iwona Pavlović.

Jurorka uchodzi za najbardziej srogą postać z całej komisji, oceniającej tancerzy w "Tańcu z gwiazdami". Niektórzy widzą w niej czarny charakter.

"Tak wyszło. Staram się nie być najbardziej sroga. W miarę możliwości chcę być obiektywna" - opowiada Pavlović.

"W programie jest dużo dobra, uśmiechu i wszystkiego co piękne. Gdy padają słowa krytyczne i kontrowersyjne, stają się one po prostu mało przyjemne" - dodaje.

Pavlović ma dobrą renomę w środowisku nauczycieli tańca. Niektórzy twierdzą, że po programie wzrósł prestiż tego zawodu. Ale uczestnicy show mają czasem żal o zbyt drobiazgową ocenę ich wyczynów na parkiecie.

Reklama

"Gwiazdy chyba zdają sobie sprawę z tego, że w ciągu miesiąca nie mogą się nauczyć tego, czego pary taneczne uczyły się dziesięć lat? Nie wystarczy nauczyć się tekstu, żeby zostać aktorem" - zaznacza Pavlović.

Przypomnijmy, że najnowsza edycja "Tańca z gwiazdami" rozpocznie się w najbliższą niedzielę, 9 września.

MWMedia
Dowiedz się więcej na temat: Lubień | Lubię to! | Iwona Pavlović
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy