Paulina Krupińska uwielbia pytania o operacje plastyczne
W sesji pytań i odpowiedzi, którą Paulina Krupińska urządziła na swoim Instagramie, ktoś próbował się dowiedzieć, czy miała robioną korektę nosa. Miss Polonia 2012, a obecnie prowadząca "Dzień dobry TVN" podeszła do tego z dystansem. Przyznała, że wszystkie pytania o korzystanie z medycyny estetycznej, traktuje jako wyraz podziwu dla jej urody. Urody, która - jak zapewnia Krupińska - jest dziełem natury.
"Zawsze, jak czytam tego typu pytania, to mówię: 'O jeju, Krupińska, tyś to konkretnie w życiu zaoszczędziła'. Jeśli pytają cię, gdzie robiłaś zęby - czy masz licówki, czy miałaś operację nosa, a gdzie robiłaś plastykę powiek - czyli podnoszenie powiek, no to komplement" - powiedziała Krupińska na InstaStories, odnosząc się do pytania o to, czy miała korektę nosa.
Kiedyś w jednym z wywiadów, zażartowała, że nie poddałaby się operacji plastycznej ze względu na męża, lidera zespołu Zakopower, Sebastiana Karpiela-Bułeckę. "Tego nie zrobię, bo nie mam potrzeby, a poza tym mąż z chałupy, by mnie jeszcze wygonił" - powiedziała modelka.
Podczas wspomnianej sesji Q&A Krupińską zapytano też, czy jest szczęśliwa i co daje jej szczęście, poza dziećmi (ma 6-letnią córkę i 4-letniego syna). "Ja po prostu kocham życie, kocham ludzi, kocham to, co w życiu robię i bez względu na to, czy tych dzieci nie miałam, czy je mam, mój poziom szczęścia jest cały czas na tym samym poziomie. Ze względu na fakt, że to szczęście po prostu musimy odnaleźć sami w sobie" - stwierdziła Krupińska.