Reklama

Paulina Krupińska: Mam duży dystans do show-biznesu

- Nie będę przekonywała wszystkich, że tytuł Miss Polonia nie pomógł mi w życiu - przyznaje z Paulina Krupińska. Wiosną Krupińska zadebiutuje w roli nowej prowadzącej w programie "Klinika urody" emitowanym na antenie TVN Style.

Paulina, patrzę na ciebie i mam wrażenie, że program "Klinika urody" musi trochę temperować twój temperament?

Paulina Krupińska: - Nie ukrywam, że trudno mi poskromić energię, która mnie rozpiera. Muszę się uczyć różnych formułek, merytorycznych zwrotów. Rola prowadzącej program to dla mnie spore wyzwanie, ale i wielka przyjemność.

Przyjemność niewątpliwa: możesz testować wszystkie kosmetyki, zabiegi, każda kobieta chciałaby znaleźć się na twoim miejscu.

- Faktycznie, wszystko testuję na własnej skórze. Z prostego względu, muszę wiedzieć, o czym mówię i mieć przekonanie, że jeśli przekonuję, że coś jest skuteczne, to rzeczywiście jest. Co więcej, w programie pokazuję kobietom, że doskonałe maseczki i kremy znajdują się w naszych lodówkach. Na oczach telewidzów przygotowuję różne mikstury i je testuję, udowadniając jak niewielkim kosztem upiększyć się, poprawić sobie humor i się zrelaksować.

Reklama

Sporą wiedzę na temat pielęgnacji i triki jak poprawić swoją urodę, poznałaś pracując jako modelka i przygotowując się do wyborów Miss Polonia i Miss Universe?

- W trakcie przygotowań do sesji możemy podglądać pracę specjalistów, poznajemy różne sztuczki, które przydają się na co dzień. Znamy również takie triki, o których wiele kobiet nie ma pojęcia. Na przykład, choć nie jest to związane z pielęgnacją, ale modelki, zanim wyjdą na wybieg, żeby się nie ślizgać na wybiegu, maczają podeszwę buta w jakimś słodkim napoju.

Brałaś udział w konkursie, mam tu na myśli wybory Miss Universe, który z jednej strony hołduje pięknu, a z drugiej strony udowadnia, że nie zawsze tytuł najpiękniejszej przypada dziewczynie naturalnie pięknej.

- Dziewczyny z krajów latynoamerykańskich najczęściej zdobywają najważniejsze tytuły Miss. W tych krajach panuje kult Miss. Dla dziewczyn jest to cel sam w sobie. W Polsce wygląda to zupełnie inaczej.

Korona na głowie i tytuł najpiękniejszej nie są celem samym w sobie?

- Absolutnie nie. W krajach Ameryki Łacińskiej dla kobiety tytuł Miss to być, albo nie być. To sposób na biznes. Kraj inwestuje w taką dziewczynę. To są dosłownie roboty do zwyciężania. Tam dziewczyny są dosłownie tworzone od podstaw. Zanim weźmie ona udział w konkursie, jest przygotowywana dwa, trzy lata. Każdy gest, ruch, sposób, w jaki się wypowiada, są wyuczone. Nie mówiąc już o zabiegach, którym się poddają, aby wyglądać jak ideał ideału. Te dziewczyny to maszyny do wygrywania. Istnieją specjalne szkoły, które szkolą Miss, salony kosmetyczne, gabinety z zakresu medycyny estetycznej, telewizje, które produkują programy. To ogromny biznes, a dla dziewczyn gra o wszystko. Zwyciężczynie takich konkursów są bohaterkami w swoim kraju, gwiazdami.

I pojawia się taka Paulina z Polski, która udowadnia, że nie trzeba operacji...

...żeby zdobyć tytuł Miss Photogenic. Wiesz, dlaczego zdobyłam ten tytuł, bo jako jedyna mam mimikę twarzy. Dlatego okazałam się najbardziej fotogeniczna.

Tobie tytuł najpiękniejszej Polki zapewnił popularność i stał się swego rodzaju przepustką?

- Oczywiście. Pojawiają się nowe szanse. Nikt by nie zauważył mojego potencjału, dystansu, przymrużenia oka do tego biznesu, gdyby nie tytuł Miss Polonia. Paulina Krupińska od 10 lat chodziła sobie po wybiegu, brała udział w sesjach zdjęciowych, ale gdyby nie tytuł, moje nazwisko nie pojawiłoby się jednego dnia w tylu telewizjach, na tylu serwisach internetowych. Otworzyło mi to wiele drzwi, m.in. do TVN Style i Ani Orłowskiej, która jest moją mentorką i z którą doskonale mi się współpracuje. Nie będę mówiła, że tytuł mi w życiu nic nie pomógł. Pojawiło się wiele propozycji, ale zdecydowałam się na ten program, bo uważam, że w tej roli i takiej tematyce jestem jak najbardziej wiarygodna, mogę przenieść swoje doświadczenia z modelingu.

źródło: Dzień dobry TVN / x-news

-------------------------------------------------------------------

Paulina Krupińska - Miss Polonia 2012 jest z wykształcenia pedagogiem, animatorem społeczno-kulturalnym. Ma 25 lat i pochodzi z Warszawy. Jej partnerem jest brat Alicji Bachledy-Curuś, Tadeusz. Wiosną będzie nową prowadzącą program "Klinika urody" w TVN Style.

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: TVN Style | Paulina Krupińska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy