Pakosińska popełniła plagiat?
Artystka kabaretowa Katarzyna Pakosińska wydała rok temu książkę "Georgialiki. Książka pakosińsko-gruzińska". Opisała tam swoje wspomnienia z licznych wyjazdów do Gruzji. Po roku pojawiły się informacje, że fragmenty tej książki mogą być plagiatem pewnego bloga...
"Anegdoty, opowieści, archiwalia, zagadki, które jak koraliki budują książkę. Miała być z założenia poważną pozycją, ale śmieję się, że wyszło mi jak zwykle. Klątwa bycia satyrykiem(śmiech). Nie jest już tajemnicą, że Gruzja od ćwierć wieku jest moją wielką pasją, a od niedawna drugim domem" - mówiła Katarzyna Pakosińska, promując książkę.
Po roku od wydania "Georgialików" na blogu obliczagruzji.monomit.pl prowadzonym przez Artura Bińkowskiego i Annę Janicką-Galant, ukazała się recenzja, w której autorzy informują, że kilka fragmentów książki Pakosińskiej, to skopiowane treści bloga, który nie widnieje w przypisach.
"Ciekawa byłam wrażeń Autorki i jej odczuć związanych ze spotkaniem tak charyzmatycznej i nietuzinkowej postaci jaką jest Fridon. Zaczynam czytać i cóż to... chyba mam omamy. Czytam jeszcze raz... teraz mam już pewność - to moje własne słowa z moich osobistych dzienników, których fragmenty znalazły się w reportażu o Fridonie opublikowanym, jako jeden z pierwszych tekstów na Oblicza Gruzji" - pisze w recenzji autorka bloga, która zarzuca także Pakosińskiej skopiowanie innych fragmentów nie tylko ze swojej strony.
Blogerzy twierdzą także, że Pakosińska skopiowała ich tłumaczenia toastów gruzińskich, a także przepisy na dania gruzińskie.
W związku z plagiatem Anna Janicka-Galant i Artur Bińkowski żądają od wydawnictwa Pascal, które wydało "Georgialiki", wycofania książki ze sprzedaży do 8 maja 2014 roku oraz 1800 zł. zadośćuczynienia. Autorzy bloga napisali na Facebooku, że jest to "sumaryczna kwota za bezprawne wykorzystanie 4 autorskich adaptacji toastów oraz fragmentów 2 reportaży".
"Żądanie wycofania dotyczy książki w obecnej wersji. Jeśli bowiem Wydawca zdecyduje się w tym czasie wyedytować książkę usuwając z niej fragmenty pochodzące z naszej strony, to nas już to nie dotyczy (poza odszkodowaniem)" - napisano także.
Wydawnictwo Pascal wydało w czwartek oświadczenie w tej sprawie, w której informuje, że kilka zdań w książce faktycznie skopiowano bezprawnie. "Po wnikliwej analizie całej 350-stronicowej książki okazało się, iż kilka zdań umieszczonych na stronach 98, 99 i 195 książki stanowi rzeczywiście takie zapożyczenie. Nad czym ubolewamy, niestety blog 'Oblicza Gruzji' nie został wskazany jako źródło w tym zakresie".
"Przyznajmy też, że odnaleźliśmy w książce wskazane nam przez Autorów bloga teksty 4 tradycyjnych toastów gruzińskich i jednego przepisu na kawę. Z wiedzy jaką dysponujemy wynika jednak, że toasty, przepisy kulinarne tak jak i np. żarty nie są objęte ochroną prawnoautorską; są elementem tradycji, przekazywanej ustnie z pokolenia na pokolenie. Przeważnie nie mają jednego (a na pewno już żyjącego) autora. Zatem ani Katarzyna Pakosińska ani Autorzy bloga 'Oblicza Gruzji' nie mogą dysponować nimi na wyłączność. Tego, czego zapewne zabrakło w książce, co mamy nadzieję naprawić w kolejnym jej wydaniu, to podziękowanie dla Artura Bińkowskiego i Anny Janickiej-Galant za to, że odszukali te toasty i uchronili przed zapomnieniem tradycję ich wznoszenia" - napisano w oświadczeniu.
Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!
Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!