"Okiem Ohme": "Rozbrajamy społeczne stereotypy"
Małgorzata Ohme, która jest rodzinnym psychoterapeutą, rozpoczyna nową, telewizyjną serię, poświęconą powszechnym, ale jednocześnie budzącym kontrowersje zjawiskom społecznym. Cykl "Okiem Ohme" ma być obserwacją różnych zachowań Polaków. Premiera pierwszego odcinka 23 lipca na antenie TLC.
Pewnym wyróżnikiem tej produkcji ma być to, że prowadząca to psycholog, który stara się wytłumaczyć i zrozumieć ludzkie słabości, marzenia i zachowania. "Rozbrajamy społeczne stereotypy, sprawdzamy ich aktualność" - mówi Małgorzata Ohme.
"Okiem Ohme. Polskie komunie" to pierwsza odsłona nowej serii dokumentalnej TLC, której bohaterami są trzy polskie rodziny. Bez względu na pochodzenie, status społeczny czy majątkowy łączy je jedno - chcą, żeby komunia ich dzieci na długo zapadła gościom w pamięć. Razem z Małgorzatą Ohme będziemy śledzić z bliska proces przygotowań do tego wyjątkowego dnia.
Tuż przed premierą pierwszego odcinka Małgorzata Ohme opowiada o pracy na planie programu, o tym, co ją fascynuje i jak to jest patrzeć na świat oczami psychologa.
"Okiem Ohme" to pani nowy program. Co skłoniło panią do udziału w tym projekcie? Według jakiego klucza wybieraliście tematy, które zostaną poruszone w programie?
Małgorzata Ohme: - Założenia były takie, aby "Okiem Ohme" było obserwacją różnych zachowań Polaków. Wyróżnikiem jest to, że to oko należy do... psychologa, który stara się wytłumaczyć i zrozumieć nasze słabości, marzenia i zachowania. Rozbrajamy społeczne stereotypy, sprawdzamy ich aktualność, czasami puszczamy oko do widzów i przede wszystkim zachęcamy do tego, by sami wyciągali wnioski na temat tego co widzą. Tematyka programu dotyczy naszych wzajemnych relacji, ciała i urody, czyli wszystkich aspektów, które wpływają na jakość naszego życia.
W premierowym odcinku zobaczymy polskie komunie. Czy było coś, co panią zaskoczyło w trakcie realizacji materiałów do programu?
- Mnie nieustająco coś zaskakuje (śmiech). Komunia pełna jest emocji, wszyscy zgromadzeni podczas uroczystości goście mają skrajnie różne myśli i odczucia. W programie chcieliśmy poznać ich sposób patrzenia na te chwile, zobaczyć jakie relacje panują we współczesnej polskiej rodzinie. Czasami jest tak, że wystawne przyjęcie może stanowić fasadę, za którą widzimy zranione uczucia i zerwane więzi. Z drugiej strony skromna uroczystość może emanować bliskością i miłością.
- Rodziny występujące w tym odcinku bardzo mnie ujęły swoją otwartością i szczerością. Wszyscy na swój szczególny sposób starali się spełnić oczekiwania swoich dzieci i jak najlepiej wypaść przed gośćmi. W programie, poza rodzinami, spotykam się również z osobami działającymi w tzw. biznesie komunijnym - florystami, właścicielami restauracji, krawcami. Z ich perspektywy Komunia Święta jest zjawiskiem, które nakręca popyt. Ludzie ulegają komercji, odrobinę gubią się w swoim pragnieniu bycia docenionym przez rodzinę i bliskich.
Na co powinniśmy się przygotować oglądając "Okiem Ohme"?
- Powinniśmy być gotowi na dużą dawkę szczerych emocji. Nasi bohaterowie są autentyczni, opowiadają o życiu i dzielą się swoją historią. Mam nadzieję, że widzowie oglądając program odczują ulgę. Zrozumieją, że nie są sami ze swoimi problemami i że nasze codzienne reakcje i zmagania są podobne, normalne.
- W "Okiem Ohme" przyjrzymy się przede wszystkim zjawiskom, które dotyczą większości z nas. Poruszymy tematy związków i wzajemnych relacji, naszych kompleksów oraz pogoni za idealnym ciałem. W programie zaobserwujemy również jak daleko jesteśmy w stanie się posunąć, by zrealizować swój cel. Zastanowimy się, gdzie leży ta granica i dlaczego człowiek tak się niebezpiecznie do niej zbliża oraz co się dzieje, gdy tę granicę przekroczy.
Premiera programu "Okiem Ohme. Polskie komunie" w środę, 23 lipca, o godzinie 22:00 na antenie telewizji TLC.
Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!