Ojciec Rydzyk atakuje TVN
Medialna walka o Smoleńsk trwa. "Nasz Dziennik", tytuł prasowy związany z Tadeuszem Rydzykiem i Radiem Maryja, oskarżył telewizję TVN o nieobiektywność, bo stacja płaci rzekomo ekspertom, którzy pojawią się na wizji.
Stacja telewizyjna TVN zawiera kontrakty ze swoimi lotniczymi "ekspertami" - przekonuje "Nasz Dziennik".
Według gazety, wypowiadający się na temat katastrofy smoleńskiej są za to gratyfikowani - podpisują też zobowiązanie do nieudzielania wypowiedzi w innych mediach.
Miedioznawcy wypowiadający się dla "Naszego Dziennika" zwracają uwagę, że taki system sponsoringu może sprzyjać nieobiektywnemu przekazowi.
Dodatkowo gazeta podgrzewa atmosferę twierdząc, że TVN od początku konsekwentnie forsuje tezę o winie polskich pilotów, lądujących pod presją "głównego pasażera".
Według dziennika, "eksperci", znając profil stacji, artykułują wyłącznie takie tezy, których ich zleceniodawca oczekuje.
Rzecznik telewizji TVN zarzuty "Naszego Dziennika" uważa za absurdalne. Stacja nie wyklucza wytoczenia procesu sądowego gazecie.