Reklama

Odpadli z "Tańca z gwiazdami"

W kolejnym odcinku show oglądaliśmy popisy taneczne pięciu par. Każda z nich musiała zaprezentować aż dwa tańce, których tłem były najpiękniejsze melodie z musicali. Z rywalizacji odpali Piotr Szwedes i Anna Głogowska.

Jako pierwsza na scenie pojawiła się Olga Bołądź i jej partner Łukasz Czarnecki, którzy zatańczyli rumbę "I Don't Know How To Love Him". Tak występ skomentowała Iwona Pavlović: "Byłaś delikatna, subtelna i wrażliwa jak kwiatuszek. Zabrakło mi nieco większej rytmiczności". Zupełnie inaczej ocenił ten występ Zbigniew Wodecki, który stwierdził: "Iwonka chciała się do czegoś doczepić, ale jej nie wyszło". Para zyskała 35 punktów.

Przyszła pora na Katarzynę Grocholę i Jana Klimenta, którzy zatańczyli qucikstepa do melodii z musicalu "Kabaret". Beata Tyszkiewicz oceniła występ niezwykle ciepło: "Kasiu, jak ci dobrze robi ten program... albo Janek". Sam tancerz w dowcipny sposób przytakiwał . Duet zdobył 31 punktów.

Reklama

Jeszcze lepiej wypadli Piotr Szwedes i Anna Głogowska, którzy zaprezentowali tango z musicalu "Upiór w operze". Piotr Galiński był zaskoczony, bo pierwszy raz zobaczył tańczącego faceta w... spódnicy. Jednak to zagranie bardzo spodobało się sędziemu, gdyż mógł oceniać pracę nóg aktora: "Gdy wykonywałeś typowe dla tanga figury, wszystko było w porządku. Gorzej jednak, gdy próbowałeś aktorko podgrzać atmosferę ruchami bioder". Jurorzy przyznali parze 32 punkty.

Kolejna para, czyli Katarzyna Glinka i Stefano Terrazzino zaprezentowała pasodoble do melodii "Judas song". Po tym wykonaniu publiczność oszalała. Podobnie jurorzy. Beata Tyszkiewicz powiedziała tylko: "To było prawdziwie wspaniałe przedstawienie". Nawet Czarna Mamba zdołała tylko wydusić: "Zatkało kakao". Tradycyjnie duet zdobył aż 40 punktów!

Wyjątkowo aktualnie prezentował się taniec Julii Kamińskiej i Rafała Maseraka, którzy wykonali foxtrota do piosenki "Singing In The Rain". Wbrew plotkom, Julia nie zrezygnowała z udziału w programie, jednak do końca edycji nie powinna tańczyć w obcasach, tylko w butach treningowych. Być może dlatego, według opinii Iwony Pavlović, wizualna strona wykonania nie wypadła tu najlepiej. Innego zdania był oczywiście Zbigniew Wodecki, który stwierdził krótko: "Po bożemu zatańczony taniec". Para zdobyła solidne 36 punktów.

Nastał czas na drugi występ Olgi Bołądź i Łukasza Czarneckiego, którzy tym razem zaprezentowali quickstep do melodii "Donna/Hashish". Piotr Galiński nie mógł się nachwalić znakomicie wykonanych figur, a nawet stwierdził: "Nie mogłem spuścić z was oczu. Jestem twoim fanem!". Pozostali sędziowie byli równie entuzjastyczni - para otrzymała 39 punktów.

Świetnie bawili się na scenie Katarzyna Grochola i Jan Kliment, których tym razem mogliśmy obejrzeć w rumbie "Your Song". Taniec nie spodobał się jednak Piotrowi Galińskiemu, który powiedział: "Jesteś głucha jak pień. Nie stój bezczynnie, czekając na partnera, użyj swojego seks-appealu!". Na co pisarka odpowiedziała z humorem: "Ja mam już swoje lata, nie będę go używać publicznie". Mimo tej ostrej opinii para zdobyła 34 punkty.

Dużo chłodniej oceniony został występ Piotra Szwedesa i Anny Głogowskiej, którzy tym razem zatańczyli cha-chę w rytm melodii "Summer Nights". Iwona Pavlović stwierdziła: "Początek był poza rytmem, a wszystkie kroki wykonałeś na zgiętych kolanach". Podobnego zdania był Piotr Galiński. Para zyskała więc tylko 25 punktów!

Jak w swym drugim tańcu wypadła faworytka programu - Katarzyna Glinka i Stefano Terrazzino? Para wybrała tym razem foxtrota. I tym razem jurorzy nie mogli się nachwalić duetu. Piotr Galiński chwalił: "W waszym pokazie zachwyciło mnie przepiękne ustawienie partnerki. Kasiu, gratuluję ci pracy włożonej w treningi, bo ona właśnie teraz owocuje!". I tym razem para zdobyła maksymalną punktację!

Ostatni występ w tym odcinku należał do Julii Kamińskiej i Rafała Maseraka. Duet zaprezentował rumbę do piosenki "I Have A Dream". Jurorzy stwierdzili zgodnie, że zatańczenie rumby z taką kontuzją w tak znakomitym stylu jest czymś fenomenalnym. Duet zdobył cztery dziesiątki.

Przyszła pora na ogłoszenie wyników. Według telewidzów, najsłabiej wypadł w tym odcinku Piotr Szwedes. Aktor nie był zaskoczony, podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do jego sukcesu i... zapowiedział swoim córeczkom, że właśnie wraca do domu!

Kto opuści show w następnym odcinku? Przekonamy się już wkrótce!

Joanna Bielas

MWMedia
Dowiedz się więcej na temat: taniec | show | Anna Głogowska | para | tańce
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy