"Nowy papież": Watykan okiem Paolo Sorrentino
Pojawiła się kolejna zapowiedź serialu "Nowy papież" w reżyserii Paolo Sorrentino ("Wielkie piękno", "Młodość"). Koprodukcja HBO, Sky i Canal+ to kontynuacja serialowego hitu "Młody papież".
Bohaterem "Młodego papieża" był Lenny Belardo (Jude Law), który przyjął imię Piusa XII i został pierwszym amerykańskim papieżem w historii Kościoła.
W sequelu serialu następcą Jude'a Lawa na tronie Piotrowym będzie John Malkovich. Wcieli się on w brytyjskiego arystokratę, Sir Johna Brannoxa, który po zapadnięciu w śpiączkę Piusa XII zostaje wybrany nowym papieżem i przyjmuje imię Jana Pawła III.
W serialu, obok wspomnianych Lawa i Malkovicha, zobaczymy również: Sharon Stone, muzyka Marilyn Mansona, Silvia Orlando, Cécile de France, Javiera Cámarę oraz Ludivine Sagnier.
"Nowy papież" będzie się składał z 9 odcinków. Za scenariusz produkcji odpowiada tercet: Paolo Sorrentino, Umberto Contarello i Stefano Bises.
Premiera serialu odbyła się w ramach odbywającego się na przełomie sierpnia i września festiwalu w Wenecji, gdzie zaprezentowane zostały dwa odcinki produkcji. Nie wiadomo jeszcze, kiedy "Młody papież" trafi na mały ekran.
Serial "Młody papież" także miał światową premierę na festiwalu filmowym w Wenecji.
"Obawiam się, że wizerunek papieża, w którego wciela się Jude Law (skądinąd kojarzący się z rolami amantów światowego kina), może być dla wielu nie do przełknięcia, mimo fikcyjności tej postaci. Jakby tego było mało Pius XIII jest w serialu pierwszym w historii amerykańskim papieżem, który namiętnie pali papierowy i nosi czerwone buty (co można jeszcze potraktować jako ukłon wobec byłego papieża Ratzingera). Co jednak powiedzieć wobec faktu, że Pius XIII pija na śniadanie cafe... americano (we Włoszech to ciężka obraza), uwielbia kolę, miewa niekoniecznie świętobliwe sny, jest porzuconym dzieckiem hipisów, ale nade wszystko to człowiek, który ma problem z własną wiarą w Boga i jest pełen sprzeczności?" - pisała dla Interii Mariola Wiktor.