Reklama

Nietypowe hobby Urszuli Chincz

"Haft richelieu to moja maestria" - mówi Urszula Chincz, która w wolnych chwilach nie tylko haftuje, ale i robi na drutach. Dziennikarka minionej zimy zrobiła aż sześć szalików.

"Robię na drutach i bardzo ładnie haftuję. Potrafię przez trzy godziny siedzieć z szydełkiem albo z igłą. Wtedy świat w ogóle dla mnie nie istnieje. To jest coś, co mnie bardzo relaksuje i wycisza" - mówi PAP Life Chincz.

Pasją do haftowania zaraziła dziennikarkę w dzieciństwie jej babcia. "Babcia nauczyła mnie wszystkiego, poza robieniem na szydełku - z tego jestem akurat noga. Miałam 10-12 lat, kiedy zaczęłam tak już na dobre. Właściwie nie ma takiej rzeczy, której bym nie umiała ładnie wyszyć albo zrobić na drutach" - wyznaje.

Reklama

Najbardziej wyszukanym haftem, jak potrafi zrobić dziennikarka jest haft richelieu. "Haft richelieu to moja maestria. Mimo że faktycznie wymaga cierpliwości, bo te wszystkie hafty są ażurowe, to uwielbiam haftować. Także potrafię zrobić np. obrus na stół 170 cm na 80 cm. Oczywiście zajmuje to wiele czasu, wiele tygodni, ale bardzo to lubię" - przyznaje w rozmowie z PAP Life Chincz.

Co ciekawe, dziennikarka ma wielu chętnych na swoje wełniane wyroby. "W tym sezonie zrobiłam sobie szeroki 3-metrowy szal z miękkiej wełny. Jak się w nim pokazałam, to dwie koleżanki poprosiły mnie o taki sam, a mąż i syn chcieli nieco krótsze. Także w tym sezonie zrobiłam już sześć szalików" - opowiada PAP Life dziennikarka.

Mimo że dziennikarka znajduje grono chętnych na jej autorskie wełniane wyroby, to nie zamierza "rozkręcać" biznesu. "Ręce od tego strasznie bolą (śmiech). Mogę ewentualnie pójść w detal i robić np. gadżety na aukcję charytatywną - jak ktoś mnie o to poprosi, to chętnie zrobię, ale w pojedynczych egzemplarzach. Na przemysł się nie porwę" - kwituje Chincz.

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy