Nietypowa pasja Anny Dereszowskiej
Kiedy nie występuje przed kamerą lub nie zajmuje się swoją córeczką, Anna Dereszowska relaksuje się za kierownicą. Aktorka wspomina zeszłoroczny rajd Maroko, a także wyznaje, dlaczego wybierze się na następny.
PAP Life: - Jesteś piękną kobietą, cenioną aktorką, mamą trzyletniej Lenki. Skąd w tobie taka męska pasja jak rajdy samochodowe?
Anna Dereszowska: - Zawsze lubiłam siedzieć za kółkiem. Razem z moim partnerem życiowym, Piotrem Grabowskim, zostaliśmy zaproszeni do wzięcia udziału w rajdzie Maroka z Caroline Team. Bardzo zaprzyjaźniliśmy się z ekipą i oboje złapaliśmy bakcyla. Podczas takiego wypadu mogę się odciąć od codzienności, to bardzo intensywny, a zarazem dobry odpoczynek.
Jak wspominasz zeszłoroczny rajd?
- Przejechaliśmy całą trasę, choć z przygodami. Jadąc po wydmach na Saharze wystrzeliły nam kurtyny boczne, ale udało nam się dotrzeć do mety. Co więcej, miałam wtedy okazję poznać Adama Małysza, z którym jeździmy w tym samym teamie. Mam nadzieję, że jeszcze nieraz spotkamy się na trasie z tym wyjątkowym Polakiem.
Czyli w tym roku również wyruszysz w rajd?
- Jeśli tylko sprawy zawodowe nam na to pozwolą, wyjedziemy w październiku. Rajd w Maroku był fantastyczną przygodą. Przyznam, że należę do osób, które pasjonują się swoim zawodem tak bardzo, że zazwyczaj, gdy wyjeżdżam na wakacje, to pierwszy tydzień jest stracony, bo ciągle myślę o pracy. A na rajdzie od razu przestawiam się na nową sytuację.
Podczas rajdu nie ma czasu na myślenie o czymkolwiek innym?
- Tutaj głowa cały czas zajęta jest tym, czy poradzimy sobie na trasie, czy przejedziemy te 450 kilometrów przez góry Atlas, czy wytrzymamy, czy samochód się nie zepsuje. To na tyle intensywne myśli, że zupełnie spychają na dalszy plan sprawy zawodowe.
W Maroku byłaś ze swoim partnerem życiowym, Piotrem Grabowskim. Kto siedział za kółkiem a kto był pilotem?
- Akurat w tym wypadku zmienialiśmy się z Piotrem. Oboje uwielbiamy prowadzić samochód, więc trudno byłoby któreś z nas zmusić do ciągłego pilotowania. Dzieliliśmy się 'fifty-fifty'.
Z Anną Dereszowską rozmawiała Agata Żurawska (PAP Life).
