Reklama

Nie żyje według schematów

Uwielbia komedie romantyczne i marzy o wyprawie do puszczy amazońskiej. Oto najprzystojniejszy mężczyzna w Polsce!

Na studia aktorskie zdawał trzy razy, ale się nie poddał. Nie uznaje półśrodków! Ani w życiu, ani w pracy, ani w pasjach. Słucha swojej intuicji. Krystian Wieczorek to dziś gorące nazwisko.

Amant czy psychopata?

Plany dotyczące aktorstwa krążyły mu po głowie od najmłodszych lat. Jednak po szkole podstawowej nie rozpoczął nauki w liceum, żeby było łatwiej dostać się potem na studia, ale w szkole zawodowej. W głowie miał wtedy bunt. - Skończyłem podstawówkę z zachowaniem najniższym z możliwych - wspomina.

Później poszedł do technikum i to "tylko" wieczorowego. A mimo to marzenia o scenie wciąż za nim podążały. Wreszcie, kiedy za trzecim razem dostał się do szkoły teatralnej we Wrocławiu, był wniebowzięty! - Wróciłem do domu po egzaminach, rano wstałem, wyszedłem i miałem wrażenie, że wszyscy w miasteczku już o tym wiedzą - opowiada.

Reklama

Później nie było wcale łatwiej. Wiele razy zastanawiał się, czy wybrał słuszną drogę. Jednak nie zawrócił. Dziś jest w miejscu, o którym nawet nie marzył. - Z perspektywy trudnych początków, kiedy miałem nawet wątpliwości czy kontynuować naukę w szkole aktorskiej, wydaje się, że było warto - przyznaje skromnie.

- Moim marzeniem było założyć grupę teatralną i żyć z przedstawień - wspomina swoje plany po skończeniu studiów aktorskich. Stało się jednak inaczej. Upomniała się o niego telewizja i to dzięki serialom jest dziś jednym z najpopularniejszych aktorów swojego pokolenia.

W tym roku został uznany za najprzystojniejszego mężczyznę w polskim show-biznesie. To efekt jego ostatnich ról, w których gra amantów. Taki jest Andrzej Budzyński z "M jak miłość" oraz Janek Janicki z "Julii". Jednak aktor tęskni za "czarnymi charakterami", bo, jak twierdzi, im ciekawiej, tym lepiej.

- Do niedawna byłem kojarzony głównie z takimi postaciami, chociaż nigdy nie zagrałem skrajnego psychopaty - mówi. - Ale Krzyśka Stelmaszyka własnoręcznie udusiłem na planie 'Czasu honoru' - żartuje.

W doborowym towarzystwie

W zupełnie innej roli zobaczymy go w premierowym cyklu "Geneza grzechu" wyprodukowanym przez Discovery. Będzie narratorem. - Myślę, że grzech jest pospolity, a poza tym mam takie prze-świadczenie, że najlepsze scenariusze pisze samo życie - opowiada o programie aktor.

- Historie pokazywane w tym cyklu są osadzone w realiach amerykańskich, ale myślę, że polskie historie, jestem o tym przekonany, też byłyby ciekawe i zaskakujące - przekonuje. - Może powstanie kiedyś polska wersja - zastanawia się głośno.

Twierdzi, że propozycja ta bardzo go ucieszyła. - To dla mnie zaszczyt. Produkcje Discovery wspierają Morgan Freeman, James Cameron czy James Woods - mówi. Przyznaje też, że zazdrości takim aktorom jak Dominic Monaghan, znany z "Władcy Pierścieni", który jest bohaterem cyklu "Władca dziczy" i odwiedza amazońską dżunglę.

- Unikam w swoim słowniku słów "nigdy, niemożliwe" - mówi. Dlatego liczy, że propozycja łącząca traperstwo z aktorstwem kiedyś się pojawi. Bo męska przygoda, wysiłek i niebezpieczeństwo smakują mu wybornie.

Zresztą sport to obok aktorstwa jego największa pasja. Kiedyś uprawiał taekwondo, kajakarstwo, a ostatnio jest obok Justyny Kowalczyk najpopularniejszym ambasadorem narciarstwa biegowego w Polsce. - To, że sport jest równoległy z zawodem aktora, bardzo mi pomaga. Dystansuje mnie do momentów, które nie są łatwe - mówi. - Zmęczenie i wyciszenie pomagają zachować pion - dodaje.

Na koniec ważna rzecz! Aktor wciąż jest stanu wolnego. Twierdzi, że czeka na tę jedyną. Uważa też, że kobieta powinna dzielić pasję z mężczyzną.

- Myślę, że tak jest łatwiej. Nie wyobrażam sobie, że jesteśmy z dwóch różnych światów, poodgradzani od siebie... To jedyny warunek, który musi spełnić przyszła pani Wieczorek. Reszta ułoży się sama.

Marzena Juraczko

Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

Teleświat
Dowiedz się więcej na temat: Krystian Wieczorek | życia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy