Reklama

Nie będzie "Szopki noworocznej" w TVP

W noc sylwestrową widzowie TVP1 nie obejrzą - jak co roku - "Szopki noworocznej". Dlaczego stacja zrezygnowała z tej pozycji?

W noc sylwestrową widzowie TVP1 nie obejrzą - jak co roku - "Szopki noworocznej". Dlaczego stacja zrezygnowała z tej pozycji?
Marcin Wolski nie ma czasu na "Szopkę noworoczną" /AKPA

W tym roku Telewizja Polska nie zdecydowała się na przygotowanie corocznej "Szopki noworocznej".

Rok temu widowisko przygotował dyrektor TVP2 Marcin Wolski, który twierdzi, że tym razem nie ma... czasu na tę produkcję.

"Jestem po prostu piekielnie zajęty. W firmie jest tyle obowiązków" - tłumaczy Wolski decyzję o rezygnacji z "Szopki noworocznej", a jego wypowiedź cytuje portal Wirtualnemedia.pl.

Przypomnijmy, że w 2016 roku - po kilku latach przerwy - TVP1 wyemitowała "Szopkę noworoczną". W widowisku przedstawiono w krzywym zwierciadle najważniejsze osoby z polskiego życia politycznego. W bohaterów "Szopki" wcieli się między innymi: Jerzy Zelnik, Tadeusz Chudecki, Jacek Borkowski i Katarzyna Sawczuk.

Przypomnijmy, że program wywołał ogromną dyskusję w mediach. Niektórzy chwalili "Szopkę" za oryginalną koncepcję, a inni krytykowali za stronniczość i żarty na granicy dobrego smaku.

Reklama

"Szopkę noworoczną" obejrzało w ubiegłym roku 775 tys. widzów, a jej powtórkę w Nowy Rok - 1,04 mln.

INTERIA.PL/Wirtualnemedia
Dowiedz się więcej na temat: TVP | Marcin Wolski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy