Nie będzie kolejnego sezonu "Castle Rock"
Platforma streamingowa Hulu podjęła decyzję o zakończeniu realizacji produkowanego przez nią serialu "Castle Rock", który w Polsce można oglądać na platformie HBO GO. Tym samym ta serialowa antologia oparta na twórczości Stephena Kinga znika po zaledwie dwóch sezonach.
Projekt serialu "Castle Rock" od momentu jego ogłoszenia rozpalił oczekiwania fanów twórczości Stephena Kinga. Produkcja nie miała być ekranizacją żadnej z książek czy opowiadań "króla horroru", ale nową historią rozgrywającą się w świecie pełnym postaci i wydarzeń znanych z jego dzieł. Tym samym w każdym odcinku fani pisarza mogli odnaleźć wiele nawiązań do jego twórczości, a zarazem "Castle Rock" był zrozumiały także dla widzów, którzy nie są aż tak blisko z prozą Kinga.
Akcja serialu "Castle Rock" rozgrywała się w tytułowym fikcyjnym miasteczku w stanie Maine, które zostało stworzone i sportretowane w wielu dziełach Kinga. Pierwszy sezon tej produkcji pokazał wydarzenia rozgrywające się w więzieniu Shawshank znanym z opowiadania Kinga "Skazani na Shawshank" i jego późniejszej ekranizacji. Głównymi bohaterami drugiego sezonu "Castle Rock" była znana z "Misery" Annie Wilkes oraz Reginald "Pop" Merrill znany z opowiadania "Polaroidowy pies".
Decyzję o zakończeniu "Castle Rock", w którym wystąpili m.in. Andre Holland, Sissy Spacek, Bill Skarsgard, Lizzy Caplan i Tim Robbins, podjęto ponad rok po premierze drugiego sezonu tego serialu, która miała miejsce w październiku 2019 roku.
Fani ekranowych adaptacji dzieł Kinga nie muszą się jednak martwić. W najbliższym czasie pojawi się przynajmniej kilka innych produkcji opartych na jego twórczości. Już od 17 grudnia w serwisie CBS All Access zadebiutuje limitowany serial oparty na motywach "Bastionu". Pewny jest także drugi sezon serialu HBO "Outsider". HBO Max pracuje nad serialem "Overlook" zainspirowanym słynnym "Lśnieniem", a Apple TV+ pokaże "Historię Lisey".